Janusz Lisak z UP zdecydował na posiedzeniu komisji o wycofaniu poprawki, która miała opodatkować 20-procentowym zryczałtowanym podatkiem dochody na giełdzie, po wyjaśnieniu Ministerstwa Finansów, że wprowadzenie tego podatku w 2002 r. mogłoby spowodować niekonstytucyjność ustawy.
Obecnie w ustawie o PIT znajduje się zapis, że dochody uzyskiwane na giełdzie są zwolnione od podatku do końca 2003 r. Według MF likwidacja tego zwolnienia w przyszłym roku mogłaby naruszyć prawa nabyte podatników inwestujących na giełdzie, co już kilkakrotnie było powodem kwestionowania przepisów przez Trybunał Konstytucyjny.
W sejmowej Komisji Finansów Publicznych od rana trwa głosowanie nad ponad siedemdziesięcioma poprawkami do projektu nowelizacji ustawy o PIT. Wcześniej komisja odrzuciła złożoną przez klub PSL poprawkę zmierzającą do opodatkowania 50-procentową stawką podatku PIT dochodów przekraczających w roku podatkowym 148.000 zł.
Poprawkę poparło 6 posłów, 21 było przeciw, a 1 poseł wstrzymał się od głosu.
Mimo, że wprowadzenie takiej zmiany dawałoby do budżetu od 1 do 1,5 mld zł wpływów, rząd nie jest jej zwolennikiem - powiedziała Irena Ożóg, wiceminister finansów. Rząd jest przeciwny z różnych względów m.in. dlatego, że PSL jako partia koalicyjna przyjęła przedłożenie rządowe, w którym nie było takich propozycji - dodała.
Rząd planuje w wyniku podwyższenia opodatkowania zwiększyć dochody do budżetu w przyszłym roku o 4,3 mld zł.
Zmiany przewidują zamrożenie progów podatkowych, wprowadzenie podatku w wysokości 20% od zysku z oszczędności oraz likwidację kilku ulg i zwolnień. (jd)
