Deszcze, śniegi i niskie temperatury sparaliżowały Bułgarię
Wiatr wiejący z prędkością 25 metrów na sekundę doprowadził do zamknięcia bułgarskich portów czarnomorskich w Burgas, Warnie i północnym Bałcziku. Wschodnią część Bułgarii sparaliżowały deszcze, śnieg i mróz - podały media.
17.10.2011 | aktual.: 17.10.2011 16:13
Kilkadziesiąt miejscowości zostało pozbawionych prądu. Temperatury spadły do 3-4 stopni Celsjusza, a na wysokości powyżej 1200 metrów - do zera. Ponad 30-centymetrowa warstwa śniegu spowodowała zamknięcie trzech głównych przełęczy górskich, łączących północną i południową część kraju - poinformowało radio publiczne.
Na północnym wschodzie Bułgarii trwające przez dobę deszcze pozalewały miasta. W okolicach Bałcziku w ciągu ostatnich 24 godzin spadło 80 litrów wody na metr kwadratowy.
Na południowym wschodzie marznący deszcz i silne wiatry zerwały przewody energetyczne w wielu miejscowościach, a zamiecie utrudniają ruch na drogach. Zamknięto przejście graniczne z Turcją, Lesowo.