Czystka w skarbówce
(RadioZet)
Co kryje się za niespodziewanym i nagłym zwolnieniem jednej z najstarszych pracownic wywiadu skarbowego, a dokładnie naczelniczki skarbówki w Katowicach Alicji Treli? Czy chodzi o zwiększenie wpływów urzędników zatrudnianych przez byłego wiceministra finansów Wiesława Ciesielskiego, którzy wywodzą się z dawnych służb bezpieczeństwa?
Jak dowiaduje się Radio ZET, po to aby pozbyć się niewygodnego urzędnika, zwierzchnicy z ministerstwa użyli pretekstu, jakim był udział Treli w seminarium poświęconym korupcji. Szefowa skarbówki została zaproszona przez Katolicki Uniwersytet Lubelski. Choć wystąpiła tam prywatnie, dwa dni później za zabranie głosu na konferencji została zwolniona z pracy. „To tylko pretekst” – mówi prof. Grzegorz Górski, organizator seminarium.
Według dzisiejszej „Rzeczpospolitej”, urzędnicy ministerstwa finansów w sprawie Alicji Treli posłużyli się prowokacją w stylu służb PRL: telefonowali do organizatorów seminarium i – powołując się na arcybiskupa Życińskiego – domagali się usunięcia jej nazwiska z listy prelegentów. Arcybiskup Życiński zaprzecza, jakoby upoważniał kogokolwiek do wypowiadania się w swoim imieniu. „Absurdalne jest, abym mógł przeciwstawiać się udziałowi pani Treli w konferencji” – powiedział arcybiskup.
Trela była szefem bardzo prestiżowego katowickiego oddziału wywiadu skarbowego – to właśnie na Śląsku zbiegają się nitki wielu afer paliwowych czy prywatyzacyjnych...