Czy politycy brali łapówki od mafii?
Szwajcarzy już przesłali część informacji o
kontach urzędników państwowych powiązanych z politykami lewicy -
informuje "Rzeczpospolita".
Prokuratorzy z Warszawy, Krakowa i Katowic od ponad dwóch lat starają się, by ich szwajcarscy koledzy ustalili, do kogo należały konta, których numery przewijają się w największych aferach: lekowej, sprzętowej i paliwowej.
Świadkowie, w tym lobbysta Marek D., zeznają, że niektóre z nich mogą należeć do polityków lewicy i urzędników państwowych współpracujących z nimi: Jacka Piechoty, Wiesława Kaczmarka, Marka Ungiera, Mariusza Łapińskiego, Aleksandra Naumana, Władysława Bartoszewicza, Jana Szczęsnego.
Okazuje się, że szwajcarska prokuratura przesłała już do Prokuratury Krajowej większość ustaleń dotyczących przepływów na rachunkach, o których sprawdzenie prosili polscy śledczy.
Wszystkie wnioski o pomoc prawną, jakie kierujemy do Szwajcarii, są realizowane - powiedziała "Rzeczpospolitej" dyrektor Biura Obrotu Prawnego z Zagranicą w Prokuraturze Krajowej. (PAP)