Coś zrobiło dziurę w lesie
UFO, meteoryt, a może po prostu wiatr lub
śnieg? Ile głów, tyle pomysłów na wytłumaczenie niezwykłego
zjawiska w krasnobrodzkim lesie - pisze "Dziennik Wschodni".
Husiny w gminie Krasnobród. Na wysokości mniej więcej 2 metrów zgięły się sosny. Ich korony utworzyły w środku lasu coś na kształt szałasu. Na dziwne miejsce trafił miejscowy myśliwy. Janusz Adamowicz relacjonuje, że jak to zobaczył, to zdębiał. Od razu pomyślałem, że to się nie stało siłami natury. Przyszło mi do głowy, że to może meteoryt.
Informacja o potężnym szałasie z sosen natychmiast obiegła całą okolicę. Kolejni rozmówcy przedstawiają inne przyczyny niecodziennego zjawiska. Własną teorię mają leśnicy. Ryszard Teteryczto leśniczy z Krasnobrodu twierdzi kategorycznie, że tona pewno nie UFO. Raczej efekt jednej z dwóch wichur, które w tym roku przeszły nad tym rejonem.
Dlaczego jednak drzewa nie pochyliły się w jednym kierunku, ale utworzyły krąg o promieniu około 50 metrów? stwierdza, że to dlatego iż rosnące na wierzchowinie, na dodatek w bardzo dużym zwarciu, sosny, a do ułożenia ich w takiej spirali wystarczył jeden, wcale nie najmocniejszy podmuch. (PAP)