Coraz bliżej koalicja PiS-SLD. Mamy dowód!

Wygranie wyborów to jedno z dwóch najtrudniejszych zadań jakie staje przed partią Jarosława Kaczyńskiego w tym roku. Drugim jest stworzenie przez Prawo i Sprawiedliwość większości w sejmie, która zagwarantuje stabilność rządu po ewentualnej wygranej. Aby jednak tego dokonać PiS będzie najprawdopodobniej musiał zawiązać koalicję. Z jakim ugrupowaniem? Odwieczny konflikt z Platformą Obywatelską powoduje, że ta współpraca nie wchodzi w grę, Polskie Stronnictwo Ludowe może okazać się zbyt słabe, więc pozostaje jedynie Sojusz Lewicy Demokratycznej.

Choć Jarosław Kaczyński (62l.) jeszcze do niedawna stanowczo zaprzeczał możliwości współpracy z partią Grzegorza Napieralskiego (37l.), to nigdy nie można być pewnym jaki scenariusz nakreśli rzeczywistość. Już raz byliśmy świadkami "niemożliwej" jak się wydawało koalicji PiS z Samoobroną i LPR w 2006r.

Dowodem może być także spotkanie Leszka Millera z SLD i Czesława Bieleckiego, który z poparciem PiS kandydował na prezydenta Warszawy. Obaj Panowie odbyli w środę tajną naradę w restauracji Belvedere w Łazienkach Królewskich, gdzie długo dyskutowali w cztery oczy. Kiedy zapytaliśmy Bieleckiego o rozmowę z Millerem był totalnie zaskoczony. - Nie będę tego komentował - rzucił tylko. Nieco bardziej rozmowny był były premier. - Owszem spotkaliśmy się, jednak nie rozmawialiśmy o polityce - zapierał się Miller. Czyżby zatem byli aż tak dobrymi znajomymi? - Znamy się z dawnej kadencji sejmu, rozmawialiśmy o wielu sprawach, nawet o architekturze, ale nie o polityce - zapewnia Miller.

Spotkanie po latach? Pozwolimy sobie wątpić. Tegoroczne wybory pokażą, o czym tak naprawdę dyskutują politycy podczas tajnych spotkań w zaciszach dobrych restauracji. br />
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
Unikatowe zdjęcia! Anita Lipnicka pokazała dziecko