Co łączy Polskę i Węgry?
Prezydenci Polski i Węgier Bronisław Komorowski i Pal Schmitt uznali, że szczyt Partnerstwa Wschodniego, który odbędzie się w drugiej połowie roku w Warszawie, to jeden z najważniejszych elementów współpracy obu krajów w ramach Unii Europejskiej.
22.03.2011 | aktual.: 22.03.2011 17:16
Węgry obecnie pełnią przewodnictwo w Radzie UE, a w drugiej połowie roku przejmuje je Polska.
Szczyt Partnerstwa Wschodniego
Na wspólnej konferencji prasowej w Warszawie Komorowski i Schmitt pytani byli o najważniejsze projekty dotyczące prezydencji obu krajów. - U nas nie dojdzie do szczytu Partnerstwa Wschodniego. Przełożono je na drugie półrocze. My też chcemy w nim uczestniczyć. Potwierdziliśmy, że w tym istotnym dla Europy spotkaniu chcemy być współgospodarzami - mówił Schmitt.
Także zdaniem Komorowskiego szczyt Partnerstwa Wschodniego to dobry przykład współpracy polsko-węgierskiej. Jak mówił, Polska chciałaby, aby szczyt Partnerstwa potwierdził, że kraje UE angażując się "na różnych kierunkach, przywiązują w dalszym ciągu wagę do działań związanych z pewną wizją Europy na wschód od granic UE".
Także zdaniem Komorowskiego, szczyt Partnerstwa Wschodniego to dobry przykład współpracy polsko-węgierskiej. - Podzieliliśmy się pewnymi działaniami. Szczyt będzie miał miejsce w Polsce, ale będzie to przejaw pełnego współdziałania i logicznego dzielenia się pewnymi zadaniami w ramach tej samej wrażliwości na kwestie związane z polityką wschodnią - podkreślił prezydent Polski.
Polska prezydencja w UE
Jak dodał, Polska musi także wyciągnąć wnioski z tego, co się dzieje w okresie prezydencji Węgier. - Poprawienie zdolności reagowania UE na zjawiska kryzysowe w bezpośrednim sąsiedztwie - zaznaczył Komorowski, nawiązując do sytuacji w Afryce Północnej.
Partnerstwo Wschodnie - zainaugurowane w 2009 r. - ma na celu zacieśnienie współpracy UE z sześcioma wschodnimi sąsiadami: Armenią, Azerbejdżanem, Białorusią, Gruzją, Mołdawią oraz Ukrainą. Partnerstwo nie zakłada członkostwa tych krajów w Unii, przewiduje jednak ich stopniową i daleko idącą integrację z unijną gospodarką i prawem.
Komorowski podkreślił, że w ramach swojej prezydencji Polska chce pogłębić integrację w ramach wspólnej polityki obrony i bezpieczeństwa.
- Elementem pewnej kontynuacji będą wysiłki na rzecz pogłębienia integracji europejskiej w obszarze ważnym z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego - zapowiedział polski prezydent. W tej dziedzinie - jak ocenił - już zdarzyło się wiele dobrego. W tym kontekście prezydent powiedział o budowie systemu przesyłowego i interkonektorów powstających na granicach węgiersko-słowackiej, polsko-czeskiej, polsko-słowackiej.
Prezydenci zgodzili się ponadto, że wspólnymi tematami przewodnictwa w Radzie UE mogą być: bezpieczeństwo energetyczne, ochrona środowiska i perspektywa budżetowa 2014-2020.
Pal Schmitt dodał, że chciałby, aby współpraca w ramach Grupy Wyszehradzkiej była kontynuowana z taką samą aktywnością i poczuciem odpowiedzialności również przez Czechów i Słowaków, którzy też są jej członkami.
Przyjaźń polsko-węgierska
Schmitt mówił, że wprawdzie dzień przyjaźni polsko-węgierskiej przypada tylko jednego dnia - 23 marca, ale chciałby, aby trwał on cały rok. Jak mówił Polska i Węgry mają nie tylko wspólną przeszłość, ale także teraźniejszość i przyszłość.
Schmitt powiedział też, że podczas rozmów, z prezydentem Bronisławem Komorowskim poruszyli m.in. kwestie Partnerstwa Wschodniego, Strategii Dunajskiej oraz wydarzeń w Libii.
Odnosząc się do sytuacji w Libii, Schmitt podkreślił, że Europa powinna działać na rzecz stworzenia mechanizmów gospodarczych zachęcających obywateli państw Afryki Północnej do pozostania we własnych krajach. Jak mówił, chodzi o to, by Europa nie stanęła w obliczu zalewu emigrantów.
Z kolei Komorowski powtórzył, że Polska jest gotowa zaangażować się w pomoc humanitarną dla Libii i opowiada się za przejęciem przez NATO odpowiedzialności za operację militarną w tym kraju.
Komorowski po spotkaniu ze Schmittem powiedział w Pałacu Prezydenckim, że 2011 rok jest szczególny, bo Polska i Węgry sprawują unijną prezydencję. - Rok 2011 jest w jakieś mierze europejskim dniem polsko-węgierskim, co oznacza również daleko idącą zdolność i chęć współpracy, wymiany doświadczeń związanych z przebiegiem prezydencji - zaznaczył prezydent.
Komorowski dodał, że Polska wysoko ocenia przewodnictwo węgierskie w UE. Zwrócił uwagę na dwa osiągnięcia całej UE od początku roku.
- Otóż oceniamy bardzo wysoko zarówno pakiet dotyczący nadzoru bankowego i kontroli budżetowej, istotny z punktu widzenia zabezpieczenia UE na przyszłość przed problemami, które wystąpiły ostatnio w obszarze finansów i gospodarki oraz bardzo wysoko oceniamy również pakiet regulacji ważnych dla określenia kryteriów funkcjonowania elektrowni jądrowych w UE - powiedział polski prezydent.
Jednocześnie wyraził oczekiwanie, że dyskusja podjęta podczas prezydencji węgierskiej na temat energetyki jądrowej będzie oznaczała "szukanie rozwiązań, które godziłyby interes ekonomiczny i poczucie bezpieczeństwa krajów członkowskich UE w sytuacji powstawania elektrowni w pobliżu granic".
Węgierski prezydent powiedział, że Bronisław Komorowski 8 kwietnia odwiedzi Węgry.
Komorowski poinformował też, że zaprosił Schmitta na spotkanie prezydentów Europy Środkowej. Szczyt ten jest zaplanowany w dniach 27-28 maja. - W tym samym okresie jest zaproszony (do Polski) i potwierdził przyjęcie zaproszenia prezydent Obama - podkreślił polski prezydent.
Spotkanie prezydentów Polski i Węgier rozpoczęło się w południe od uroczystego powitania na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego.
Prezydenci Polski i Węgier Bronisław Komorowski i Pal Schmitt odsłonili w Warszawie tablicę upamiętniającą węgierską pomoc wojskową dla Polski w latach 1919-21.
Podczas uroczystości odsłonięcia tablicy na skrzyżowaniu Krakowskiego Przedmieścia i ul. Królewskiej sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert powiedział, że w lipcu 1920 roku w przełomowym momencie wojny polsko-bolszewickiej ówczesny premier Węgier Pal Teleki zwrócił się z apelem do państw Ententy z żądaniem, by Europa wsparła Polskę. Jak zaznaczył, w ślad za słowami natychmiast poszły czyny.
Kunert podkreślił, że tablica "w symboliczny sposób wyraża wdzięczność Polski i Polaków za decydującą pomoc materialną Węgier w sierpniu 1920 roku w postaci ogromnych dostaw amunicji". - We wrześniu 1939 roku ten sam premier Pal Teleki otworzył granicę węgierską dla tysięcy żołnierzy i uchodźców polskich - przypomniał Kunert.
Na tablicy, pod godłami Polski i Węgier, dwujęzyczne napisy głoszą: "w hołdzie narodowi węgierskiemu, który okazał Rzeczypospolitej Polskiej przyjaźń i pomoc w czasie śmiertelnego zagrożenia bolszewicką agresją. W okresie przełomowych zmagań 12 sierpnia 1920 r. do Skierniewic dotarł transport 22 milionów pocisków z fabryki Manfreda Weissa w Csepel /Budapeszt/".
- Łącznie w latach 1919-1921 rząd Królestwa Węgier przekazał Polsce blisko 100 milionów pocisków karabinowych, ogromne ilości amunicji artyleryjskiej, sprzętu i materiałów wojennych. Wdzięczny naród polski - napisano.
Węgierski prezydent przebywa w Polsce z dwudniową wizytą. Po południu rozmawiał z polskim prezydentem. W środę Schmitt i Komorowski będą w Poznaniu, gdzie zainaugurują obchody Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej.