Co dalej z Cimoszewiczem?
Co dalej z Włodzimierzem Cimoszewiczem? Były premier po tym, jak z wyścigu do Pałacu Prezydenckiego wycofał się Donald Tusk, jest dzisiaj liderem przedwyborczych sondaży i wygrywa w nich m.in. z obecnym prezydentem Lechem Kaczyńskim.
01.02.2010 | aktual.: 01.02.2010 10:20
Cimoszewicz z nikim się jednak nie zamierza się ścigać, a Platformie brak pomysłu na to, jak wykorzystać jego popularność: gremium doradców przy premierze nie powstało. Mało też prawdopodobne, aby senator miał dostać którąś z tek w rządzie Tuska.
Sam zainteresowany zaszył się w Puszczy Białowieskiej, a ze światem kontaktuje się mejlowo. - Decyzja premiera Tuska niczego nie zmienia. Nie zamierzam startować w wyborach prezydenckich - zapewnia w rozmowie z "Polską".
W wywiadzie udzielonym "Polsce" Cimoszewicz przyznaje, że w czasie jednej z rozmów z premierem Tuskiem zasugerował, iż rozsądnie byłoby, gdyby ten od czasu do czasu spotkał się z gronem ludzi mających wiedzę o polityce zagranicznej i z nimi porozmawiał. Potem z wypowiedzi radiowej dowiedział się, że premier myśli o zwróceniu się do niego z propozycją stworzenia jakiegoś gremium doradczego w zakresie polityki zagranicznej.
Co zatem zamierza były premier? Wśród możliwych scenariuszy pojawił się i taki: Radosław Sikorski zostaje prezydentem RP, a Cimoszewicz obejmuje tekę ministra spraw zagranicznych. - Nie ma konkretnych planów co do pana Cimoszewicza - zapewnia Janusz Palikot. - Może w perspektywie dwóch, trzech lat pan Cimoszewicz mógłby objąć jakieś stanowisko europejskie, nie udało się w Radzie Europy, ale nie wiadomo, co będzie za jakiś czas - mówi.