Cimoszewicz - mesjasz lewicy
Włodzimierz Cimoszewicz ledwo chwycił laskę marszałka, a już wysoko się na niej wybił. Aż 16,7% Polaków popiera go jako kandydata lewicy na prezydenta. Polityk SLD zdystansował Lecha Kaczyńskiego z PiS i szefa PO Donalda Tuska - pisze "Fakt".
Ankieterzy CBOS, na zlecenie "Faktu", zapytali Polaków o prezydenckie szanse Cimoszewicza tuż po jego wyborze na marszałka Sejmu. To pierwszy taki sondaż, który sprawdza, czy chytry plan SLD - wypromowanie Cimoszewicza i wystawienie go w wyborach jako jedynego kandydata lewicy - ma szanse powodzenia. Wyniki są obiecujące.
"Ten rezultat pokazuje, że musimy wystawić wspólnego kandydata, a Cimoszewicz ma ku temu wszelkie predyspozycje" - zaciera ręce Krzysztof Janik. To właśnie szef klubu SLD, na spółkę z prezydentem Kwaśniewskim, najmocniej lansuje byłego szefa MSZ. I, jak się okazuje, nie bez racji- zaznacza "Fakt".
A oto wyniki sondażu przeprowadzonego przez CBOS na zlecenie "Faktu": Włodzimierz Cimoszewicz (wspólny kandydat lewicy) - 16,7%, Lech Kaczyński (PiS)- 14,1%, Donald Tusk (PO) - 13,8%, Andrzej Lepper (Samoobrona) - 10,7%, Janusz Wojciechowski (PSL) - 6,2%, Maciej Giertych (LPR) - 5,0%, inny polityk reprezentujący konkretną partię - 5,7%. (PAP)