Chiny tworzą armię robo-psów. Prof. Góralczyk o robotyce na polu bitwy
Przypominają psy, są szybkie, zwinne, potrafią wspinać się na drzewa i wykonywać niewyobrażalne akrobacje. Mowa o tzw. robo-psach, które mogą być wykorzystywane nie tylko w rozrywce, ale i na froncie, prowadząc obserwację czy dostarczając amunicję. W tym odcinku "Żeby wiedzieć" Paweł Pawłowski rozmawiał z profesorem Bogdanem Góralczykiem, sinologiem i dyplomatą o chińskiej dominacji technologicznej.
Jak przekazał rozmówca WP, w Chinach obserwować już można mechaniczne psy towarzyszące policjantom w patrolach. W rozmowie poruszono temat użycia nowych technologii w wyścigu zbrojeń. Chiny stawiają na automatyzację i tworzenie armii robo-psów np. z karabinami. 64 procent robotów wypuszczonych w zeszłym roku na rynek wyprodukowano w Chinach. - Taki piesek, czy inny humanoidalny robot może wytrzymać temperaturę do 800 stopni Celsjusza i nie boi się skażeń biologicznych i chemicznych, czyli gdzie człowiek nie pójdzie, wyśle robota - podkreślił były ambasador. Innymi słowy roboty mają już zastosowanie militarne, tak samo jak sztuczna inteligencja. - To jest bardzo niepokojące i może nam się wyrwać spod kontroli - ostrzegł prof. Góralczyk. Jak Chiny chcą jeszcze bardziej zdominować sektor robotyki? Obejrzyj wywiad. Cały odcinek dostępny jest na YouTubie.