Chciał z bronią podejść do samolotu prezydenta
Amerykańska policja zatrzymała na lotnisku w Północnej Karolinie, z którego odlatywał prezydencki samolot, uzbrojonego 23-latka - informuje serwis Sky News. Mężczyzna tłumaczył, że chciał zobaczyć Baracka Obamę.
Jak podaje Sky News, ochrona zatrzymała Josepha McVey'a zanim zdążył się on zbliżyć do Air Force One. 23-latek został przesłuchany przez policję i tajne służby. - Powiedział policji, że słyszał, iż prezydent jest w mieście i chciał go zobaczyć - poinformował brytyjski serwis internetowy oficer Kaleb Rice.
McVey przyjechał na lotnisko samochodem wyposażonym w policyjną syrenę, światła i kamerę przy przedniej szybie. Mężczyzna miał również przy sobie broń.