Chciał poślubić wnuczkę Trumpa. Incydent na posiadłości prezydenta
Agenci Secret Service zatrzymali 23-latka, który we wtorek wtargnął na teren posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie, należącej do Donalda Trumpa. Mężczyzna od razu zdradził swoje motywacje.
Do incydentu doszło po północny z poniedziałku na wtorek. Policja otrzymała zgłoszenie o wtargnięciu na teren posesji Trumpa. Zanim funkcjonariusze przybyli na miejsce, intruza zatrzymali agencji Secret Service.
Tuż po aresztowaniu 23-latek powiedział, że wszedł na teren posiadłości, by "głosić ewangelię" Trumpowi i "poślubić Kai", czyli 18-letnią wnuczkę prezydenta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: co z ustawą o liberalizacji aborcji? "Mamy taką, a nie inną koalicję"
23-latek włamał się na teren Trumpa. Akcja Secret Service
To nie pierwsza próba dostania się na teren Mar-a-Lago przez 23-latka. Pochodzący z Teksasu mężczyzna wtargnął na teren posesji również w grudniu.
Został wówczas na krótko osadzony w więzieniu w Palm Beach. Ponadto nałożono na niego zakaz kontaktu z Trumpem i członkami jego rodziny, w tym z Kai Trump.
Przeczytaj też:
Źródło: NBC News/PAP