Chcą odszkodowania od Busha
Ofiary holokaustu oraz ich rodziny domagają
się od prezydenta USA George'a W. Busha odszkodowania w wysokości
400 milionów dolarów. Jak podała agencja dpa,
powołując się na adwokata Petera Wolza z Duesseldorfu, w sądzie
stanu Nowy Jork złożono w miniony piątek zbiorowy pozew przeciwko
urzędującemu prezydentowi.
01.11.2004 | aktual.: 01.11.2004 21:16
Skargę złożyła międzynarodowa organizacja Auschwitz - Pozwy Zbiorowe (IPAS). Jej zdaniem, odziedziczony przez Busha majątek pochodzi częściowo z zysków z pracy niewolniczej, uzyskanych przez dziadka urzędującego prezydenta, Prescotta Busha w wyniku interesów prowadzonych z nazistami podczas drugiej wojny światowej. Jako współwłaściciel zakładów stali czerpał korzyści z pracy niewolniczej w obozie zagłady Auschwitz - twierdzi Wolz.
Reprezentowana przez Wolza organizacja wniosła już trzy lata temu skargę na rząd USA domagając się odszkodowania dla ofiar obozu Auschwitz w wysokości 40 milionów dolarów. Zdaniem autorów pozwu, Stany Zjednoczone mogły zapobiec w 1944 roku śmierci ponad 400 tysięcy węgierskich Żydów, gdyby zdecydowały się na zbombardowanie dróg dojazdowych i mostów kolejowych prowadzących do obozu zagłady. Sąd stanowy w Waszyngtonie uznał jednak, że nie jest kompetentny w tej sprawie wskazując na suwerenność państwa w podejmowaniu wojskowych decyzji.