Bush zagrozi terrorystom bronią atomową?
Bliscy doradcy prezydenta Busha skłaniają się ku
temu, aby zagrozić użyciem broni nuklearnej terrorystom, którzy
zamierzaliby zaatakować USA bronią chemiczną lub biologiczną -
podał piątkowy Washington Post.
Dziennik przypomina, że już w styczniu w raporcie Narodowego Instytutu Polityki Publicznej stwierdzono, iż amerykańska broń nuklearna może być konieczna do odstraszenia niektórych państw od użycia broni masowego rażenia.
Autorzy raportu pełnią obecnie ważne stanowiska w administracji prezydenta Busha - np. Stephen Hadley jest zastępcą szefa Rady Bezpieczeństwa Narodowego, a Robet G.Joseph - dyrektorem wydziału strategii proliferacji broni w RBN.
Jak na razie, w sprawie broni atomowej administracja trzyma się polityki zwanej w USA celową dwuznacznością, czyli nigdy nie deklaruje jasno, czy przewiduje użycie tej broni. (and)