Brytyjska firma zapłaci za spam
Większość ludzi tylko narzeka i kasuje e-maile zawierające spam. Ale nie Gordon Dick, który postanowił zawalczyć o swoje.
09.03.2007 07:09
30-letni Szkot, zajmujący się marketingiem w sieci, pozwał brytyjską firmę Transcom Internet Services Ltd. za przesłanie na jego pocztę niechcianych wiadomości reklamowych. Sąd nakazał firmie zapłacić poszkodowanemu 750 funtów odszkodowania oraz 616,66 funta z tytułu kosztów sądowych.
Dick argumentował, że Transcom zdobył jego adres mailowy z forum internetowego bez jego zgody, czym naruszył obowiązującą w Unii Europejskiej ustawę o ochronie danych osobowych (Data Protection Act). Firma zaprzeczała, że wiadomość wysłana do Szkota zawierała spam. Tłumaczyła, że jego adres znalazł się w jej bazie danych przypadkowo, a identyczny mail został wysłany do 41 tysięcy osób. Prawnicy Transcoma twierdzili ponadto, że nie ma podstaw do wypłaty odszkodowania, ponieważ Dick nie poniósł żadnych finansowych strat. Sąd jednak odrzucił te argumenty.
Orzeczenie brytyjskiego sądu może spowodować, że inny odbiorcy spamu również zaczną się domagać odszkodowań w podobnych sprawach.
Tymczasem Dick stworzył własną stronę internetową, na której radzi jak walczyć ze spamerami w sądzie.
Według szacunkowych danych około 90 procent wszystkich wiadomości mailowych na świecie zawiera spam.