Borowski: żenujące rozstanie SLD z Demokratami
Sobotnia decyzja Rady Krajowej SLD o
rozstaniu z Partią Demokratyczną została podjęta w sposób żenujący
- uważa lider SdPl Marek Borowski. Według niego, informacją tą
zaskoczeni byli politycy PD, jak i niektórzy prominentni działacze
SLD. Borowski zapowiedział, że jego ugrupowanie nie zerwie współpracy z Demokratami.
30.03.2008 | aktual.: 30.03.2008 16:54
Wszystkie scenariusze są możliwe, niczego nie wykluczamy - tak Marek Borowski odpowiedział na pytanie czy SdPl wystąpi z koalicji Lewica i Demokraci (SLD+SdPl+UP+PD).
Borowski podkreślił, że "dziś musimy wyjaśnić, kto z czego wyszedł, czy to może SLD opuścił LiD". Motywacja tego kroku jest żadna - powiedział polityk odnosząc się do decyzji rady Krajowej SLD. W sobotę Rada Krajowa SLD uznała, że dotychczasowa formuła Lewicy i Demokratów (SLD+SdPl+UP+PD) wyczerpała się, a szef Sojuszu mówił o zakończeniu dotychczasowej formuły współpracy z Partią Demokratyczną.
Borowski w swoim wystąpieniu na niedzielnym Konwencie Krajowym Socjaldemokracji Polskiej, który odbywa się w Warszawie poinformował, że otrzymał list od szefa SLD Wojciecha Olejniczaka, w którym lider Sojuszu proponuje mu spotkanie i współpracę. My się spotkamy przede wszystkim z partnerami, których zlekceważono: z PD, a także z UP. Musimy omówić tę sprawę w gronie poselskim - powiedział Borowski.
Dla określenia miejsca SdPl może będzie także trzeba zwołać kongres lewicy - dodał szef Socjaldemokracji.
Obradujemy w gorącej atmosferze. Lewica poszukuje swojej tożsamości w nowych warunkach politycznych i geopolitycznych, musimy się z tym wyzwaniem zmierzyć - podkreślił Borowski.
Jego zdaniem "lewica, która jest zajęta wyłącznie sobą, wewnętrznymi kłótniami, walką o stołki, szczególnie z ciągłymi pretensjami do partnerów politycznych, musi pójść na dno".
Nie będzie silnej lewicy bez silnego SdPl, lewicy otwartej na dialog, także z demokratycznym centrum. Dlatego SdPl wzmacnia komunikację wewnętrzną i zewnętrzną z mediami, związkami zawodowymi i organizacjami pozarządowymi. Wszystko po to, by odzyskać poparcie dla lewicy - poinformował Borowski.
Według niego, głównym konkurentem lewicy jest obecnie Platforma Obywatelska. Donald Tusk pokazał Polakom zupełnie inną twarz, że musi odebrać głosy nie PiS-owi, a lewicy. Tusk wznowił atak programowy na centrolewicę m.in. w expose - powiedział poseł LiD.
Jeśli chcemy zapobiec dwubiegunowości na wzór irlandzki, musimy zaproponować lepsze rozwiązania socjalne niż PiS i bardziej równościowe programy europejskie niż PO - dodał Borowski.