PolskaBlisko 240 głosów dla nowej koalicji

Blisko 240 głosów dla nowej koalicji

W ocenie szefa klubu parlamentarnego PiS
Marka Kuchcińskiego, nowa koalicja będzie mogła liczyć na blisko
240 głosów. Oficjalne negocjacje PiS z PSL oraz nowym klubem Ruchu
Ludowo-Narodowego mają się odbyć w przyszłym tygodniu. W weekend
trwają jedynie nieoficjalne rozmowy.

23.09.2006 17:25

Kuchciński powiedział, że na poziomie deklaracji większość (minimum 231 głosów) jest, ale potrzebne jest formalne załatwienie tej sprawy. Według niego, "bardzo duża grupa" posłów Samoobrony jest zniechęcona do polityki Andrzeja Leppera i nie chce przyspieszonych wyborów parlamentarnych, do których Lepper dąży.

Tymczasem wiceprezes PSL Witold Perka ocenił w sobotę w Białymstoku, że na razie nie ma realnej większości do złożenia koalicji. Pytany o rozmowy liderów PiS i PSL powiedział, że nie można od razu odrzucać zaproszenia. Przypomniał, że szef ludowców Waldemar Pawlak zaproponował PiS w miniony piątek koalicję także z udziałem Platformy Obywatelskiej.

Według Kuchcińskiego, nieoficjalne rozmowy będą trwały cały weekend. Choć - jak mówił - negocjacje z członkami Samoobrony prowadzi Ruch Ludowo-Narodowy (który tworzy m.in. 8 byłych posłów partii Andrzeja Leppera), to on sam pozostał w Warszawie na cały weekend i jest dostępny dla wszystkich, którzy zdecydują się poprzeć rząd Jarosława Kaczyńskiego.

Premier Jarosław Kaczyński, który w sobotę w warszawskim Parku Ujazdowskim odsłonił maskotkę wyborczą PiS (kaczkę), był pytany przez dziennikarzy o współpracę z nowym klubem RLN i przeszłość niektórych jego członków. Niestety w polskim życiu publicznym jest tak, że za niejednym posłem ciągnie się rzeczywiście nieciekawa przeszłość, i to dotyczy nie tylko tego klubu, także innych klubów, które rzadko są z tego punktu widzenia analizowane - odpowiedział szef rządu.

W ocenie Kuchcińskiego, budowanie większości powinno zostać zakończone do połowy przyszłego tygodnia. W przeciwnym wypadku - jak zaznaczył - PiS złoży wniosek o samorozwiązanie Sejmu.

Koalicja, by mieć w Sejmie większość, potrzebuje 231 głosów. Zgodnie z arytmetyką sejmową, nawet jeśli do PiS, LPR i RLN przyłączy się PSL, ciągle będzie brakowało 8-6 głosów (tradycyjnie PiS może liczyć na dwóch posłów mniejszości niemieckiej).

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)