Bezpodstawna dyscyplinarka
Stanisław Gawryszczak, zastępca dyrektora ds. medycznych łomżyńskiego Oddziału Podlaskiej Regionalnej Kasy Chorych, został bezpodstawnie zwolniony z pracy przez dyrektora zarządu kasy Jerzego Florysa - orzekł we wtorek Sąd Pracy w Łomży (woj. podlaskie). Pracodawca wypłaci poszkodowanemu odszkodowanie i odprawę w wysokości ponad 15 tys. zł z odsetkami oraz pokryje koszty postępowania.
W marcu br. Stanisław Gawryszczyk otrzymał tzw. dyscyplinarkę, czyli rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. Szef PRKCh Jerzy Florys zarzucił mu m.in. samowolne wyrażenie zgody na leczenie w łomżyńskim szpitalu pacjentów z chorobami nowotworowymi według tzw. kursów chemioterapii nie objętych kontraktem. Zdaniem Florysa kasa poniosła z tego tytułu stratę 60 tys. zł.
Sąd uznał, że zarzuty są nieuzasadnione, a rozwiązanie z dyr. Gawryszczakiem umowy w trybie dyscyplinarnym - bezpodstawne. Według składu orzekającego stanowisko dyrektora ds. medycznych obligowało Gawryszczaka do podejmowania decyzji w sprawach nie uregulowanych umowami i kontraktami. A zwłaszcza w przypadku leczenia onkologicznego, gdzie liczy się każda minuta - podkreśliła przewodnicząca składu. Sąd za bezzasadny uznał także zarzut o rzekomych "stratach" kasy z powodu zastosowania kosztowniejszej kuracji w sytuacji, gdy limit pieniędzy na chemioterapię nie został przez szpital wykorzystany.
W długim uzasadnieniu wyroku sąd zwrócił uwagę na szereg innych wątpliwości, jakie pojawiły się przy badaniu sprawy. M.in. pracodawca do końca procesu nie dostarczył protokołu kontroli, na podstawie której Gawryszczak został zwolniony, gdyż protokół ten w ogóle nie istnieje. Ponadto w działalności kasy stwierdził brak podstawowych procedur regulujących procesy decyzyjne i odpowiedzialność za nie.
Gazeta Współczesna
(MK/kl)