"Balcerowicz strzelił Polsce w plecy"
Resort Skarbu Państwa zdecydował, że umowa między polskim rządem, a włoskim Unicredit w sprawie fuzji banków Pekao i BPH nie zostanie ujawniona. Wiceminister Paweł Szałamacha wyjaśnia w wywiadzie dla "Gazety Prawnej", że mimo nacisków Włochów Ministerstwo Skarbu Państwa nie widzi podstaw, aby to robić. Dodaje, że resort musi trzymać się zasad, bo w przeciwnym razie znalazłby się pod presją ujawniania wszystkich umów.
11.08.2006 | aktual.: 11.08.2006 11:35
Szałamacha twierdzi też, że Skarb Państwa nie straciłby tyle na fuzji tych banków gdyby nie prezes NBP Leszek Balcerowicz, który na posiedzeniu Komisji Nadzoru Bankowego - zdaniem wiceministra - storpedował plany resortu. To było jak oddanie strzału w plecy własnego kraju- mówi Paweł Szałamacha "Gazecie Prawnej". Wiceminister zapowiada, że "za jakiś czas" napisze artykuł "o co w tym wszystkim chodziło". W jego ocenie szef NBP postąpił tak ze względu na urażone ambicje. Chodzi według niego o to, że kilka dni wcześniej Balcerowicz dowiedział się, iż prezydent nie desygnuje go na kolejną kadencję na tym stanowisku.
Wiceminister Skarbu zapowiada, że po 19 października znacznie powinny przyspieszyć działania w sprawie fuzji banków Pekao i BPH. Dodaje zarazem, że byłby zdziwiony gdyby udało się ją przeprowadzić do jesieni przyszłego roku. (IAR)