Atlantis powrócił na Ziemię
(AFP)
Wahadłowiec Atlantis z
siedmioosobową załogą powrócił w piątek na Ziemię po 11-dniowej
misji orbitalnej, w trakcie której dostarczył na Międzynarodową
Stację Kosmiczną (ISS) nowy duży dźwigar konstrukcyjny.
Dowodzony przez Mike`a Bloomfielda Atlantis wylądował na przylądku Canaveral na Florydzie o godzinie 12.26 czasu lokalnego (18.26 czasu polskiego).
Wspólny lot ISS i przycumowanego do niej promu kosmicznego trwał tydzień. Pełny montaż i sprawdzenie dźwigara wymagało czterech spacerów astronautów w otwartej przestrzeni kosmicznej.
Dźwigar kosztował 790 mln dolarów; jest on niezbędny dla planowanej rozbudowy ISS. Kratownica o długości ponad 13 i szerokości ponad 4 metrów obrośnie z czasem panelami baterii słonecznych i grzejników.
Umieszczone wzdłuż dźwigaru szyny umożliwią ponadto załodze ISS przesuwanie ładunków i mechanicznego chwytaka z jednego końca stacji na drugi. W przyszłości na szynach znajdzie się miniaturowa drezyna przewożąca astronautów.
Jeden z siedmiu członków załogi wahadłowca, Jerry Ross, zakończył w piątek swą siódmą podróż w kosmos - co stanowi kolejny rekord astronautyczny.
Trzyosobowa obsada ISS - Rosjanin Jurij Onufrienko jako dowódca oraz Amerykanie Daniel Bursch i Carl Walz - przyjmie w przyszłym tygodniu nowych gości. 27 kwietnia do stacji przycumować ma rosyjski statek z trzema kosmonautami, w tym płatnym turystą, południowoafrykańskim milionerem Markiem Shuttleworthem. (mp)