Aptekarze oszukują pacjentów
Apteki żerują na pacjentach! - alarmuje
"Super Express". Jak wynika z listów i telefonów, którymi czytelnicy zasypują
redakcję "SE", w aptekach nie można dostać najtańszych leków.
Brakuje ich albo sprzedawane są po cenach wyższych, niż ustaliło
to Ministerstwo Zdrowia - skarżą się Polacy. To się jednak zmieni.
Resort zdrowia już zapowiada, że skontroluje farmaceutów. Widać, że nieprzestrzegane są prawa pacjenta - mówi Artur Fałek, dyrektor departamentu leków w ministerstwie. Aptekarze myśląc tylko o własnym zysku, oszukują pacjentów. Mimo że jedną chorobę można leczyć różnymi lekami, to tych najtańszych zwykle brakuje lub sprzedawać nie chcą. Bo handel nimi jest dla farmaceutów mniej opłacalny.
Zgodnie z ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej każda apteka powinna mieć w zapasie najtańszy lek z danej grupy terapeutycznej. Jeśli go nie ma, na prośbę pacjenta farmaceuta powinien zamówić żądany lek w hurtowni. Leki znajdujące się na liście leków refundowanych mają swoje ceny urzędowe. Jest to cena maksymalna. Apteka nie może ich sprzedać drożej.
Przypadki naruszenia tego przepisu należy zgłaszać do Narodowego Funduszu Zdrowia lub do inspektora farmaceutycznego podległego Ministerstwu Zdrowia. Aptekarz ma obowiązek poinformować o tańszym leku. (PAP)