Apel Izraela do ONZ
Izrael zwrócił się w środę do sekretarza generalnego ONZ Kofi Annana o wywarcie nacisku na Syrię i Liban, by zaprzestały popierania i finansowania oddziałów Hezbollahu. Zdaniem Izraela, nasilone w ostatnich dniach akcje Hezbollahu stanowią zagrożenie dla stosunków Izraela z Syrią i Libanem.
03.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W liście do sekretarza generalnego ONZ, minister spraw zagranicznych Izraela Szimon Peres pisze, że partyzantka Hezbollahu może doprowadzić do destabilizacji na Bliskim Wschodzie. Popieranie Hezbollahu przez Syrię i Liban jest - zdaniem Peresa - dowodem na sprzyjanie terroryzmowi przez te kraje.
Izrael twierdzi, iż dysponuje informacjami, że oddziały Hezbollahu w Libanie i Syrii przygotowują się do kolejnych akcji. Annan zapewnił, że będzie to tematem najbliższego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa. Jednak Syria, która jest członkiem Rady Bezpieczeństwa, uważa, że Izrael chce w ten sposób odwrócić uwagę ONZ od przeprowadzanych przez siebie akcji militarnych przeciwko Palestyńczykom. Zdaniem Syrii, Izrael - który nie respektuje żadnych ONZ-towskich rezolucji - chce udowodnić światu, że jest ofiarą arabskiej agresji. (mag)