Trwa ładowanie...
d3aa1lf

Andrzej Pęczak może być sądzony

Stan zdrowia Andrzeja Pęczaka pozwala na jego uczestnictwo w procesach - orzekli lekarze z Zakładu Medycyny Sądowej w nadesłanej do sądu opinii.

d3aa1lf
d3aa1lf

Po operacji raka prostaty, przeprowadzonej w ubiegłym roku, oskarżony ciągle niedomagał i procesy z jego udziałem trzeba było odraczać. Po ostatniej opinii biegłych byłemu baronowi lewicy wysłano wezwanie na wyznaczony na 18 września proces o wielką niegospodarność w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska, w którym otwiera on listę 23 oskarżonych.

Choroba Pęczaka sparaliżowała także toczący się przed łódzkim Sądem Rejonowym proces korupcyjny. Zarzuty mają związek ze rzgowskimi biznesmenami, braćmi Andrzejem i Zbigniewem Gałkiewiczami, którzy - jak ustalił prokurator - przekazali mu 60 tysięcy złotych na kampanię wyborczą SLD. W zamian liczyli na legalizację hal targowych, wybudowanych przez nich bez zezwolenia. Oskarżonego obciąża też zarzut pomocy w zatrudnieniu na fikcyjnych etatach jego bliskich i znajomych, m.in. byłej żony Dagmary B., też sądzonej w tym procesie. Wiadomo już, że proces wznowiony zostanie 1 października.

Pęczak uwikłany jest również w trzeci proces, który toczy się w Sądzie Rejonowym w Pabianicach, z Markiem Dochnalem i jego asystentem Krzysztofem P. Sąd, nie czekając na opinię specjalistów, wyłączył oskarżonego z tej sprawy do odrębnego postępowania.

d3aa1lf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3aa1lf
Więcej tematów