Amerykanie weszli do centrum Bagdadu
Amerykańscy żołnierze weszli w sobotę rano do centrum Bagdadu -
podała agencja France-Presse powołując się na jednego z dowódców
wojsk USA. Informacje te potwierdził także kpt Frank Thorp z kwatery głównej sojuszników w Katarze.
Kapitan odmówił sprecyzowania, jak liczne są oddziały walczące w irackiej stolicy. Określił je jako "znaczne"
"To nie jest zwykły zwiad, który wchodzi i wycofuje się. Mamy w środku miasta nasze siły i będziemy iść do przodu" - powiedział.
Według telewizji SkyNews, amerykańskie wojska zdobyły siedzibę dowództwa dywizji "Medina" Gwardii Republikańskiej. Nie sprecyzowano jednak, gdzie znajduje się ta siedziba.
Jak podają świadkowie, na ulicach Bagdadu płonie kilkadziesiąt zniszczonych w walkach z oddziałami amerykańskimi irackich pojazdów wojskowych. Znajdują się one w dzielnicy sąsiadującej z lotniskiem. Na drodze prowadzącej do lotniska trwa ostrzał artyleryjski.
Wcześniej agencje doniosły, że amerykańskie czołgi i transportery opancerzone wjechały od strony południowej na przedmieścia irackiej stolicy.
Jak podaje CNN, żołnierze USA są w centralnych dzielnicach Bagdadu, gdzie walczą, napotykając zacięty opór Irakijczyków. Jednak - zdaniem amerykańskich źródeł wojskowych - wojska USA robią postępy. (mk)