Akcyza na drogi
Zamiast 6 mld zł rocznie z akcyzy paliwowej
na inwestycje drogowe ma trafiać za trzy lata 20 mld zł rocznie.
Platforma Obywatelska chce przekazywać na budowę dróg 100%
tego podatku - pisze "Życie Warszawy".
03.08.2005 | aktual.: 03.08.2005 06:33
Platforma Obywatelska deklaruje, że jeśli wygra wybory, zmieni polskie prawo drogowe, tak aby na budowę nowych i remonty starych dróg przeznaczać wszystkie pieniądze zbierane z podatku akcyzowego zawartego w paliwie. Obecnie nie 100%, ale 30% tych pieniędzy finansuje drogowe inwestycje - dodaje dziennik.
Zdecydowanie opowiadamy się za takim rozwiązaniem. Wprowadzimy je w życie - deklaruje w rozmowie z "Życiem Warszawy" Zbigniew Chlebowski, poseł i zastępca szefa Klubu Parlamentarnego PO. Zlikwidujemy też tzw. podatek Pola. Obecnie z tego tytułu kierowcy oddają państwu średnio 8 gr z litra zatankowanego paliwa - dodaje Chlebowski.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wydaje na inwestycje drogowe wszystkie pieniądze z akcyzy. Samorządy, wiecznie borykające się z brakami budżetowymi, przeznaczają jedynie część środków. Często na inwestycje drogowe kierują wręcz znikome kwoty.
PO deklaruje, że już w przyszłym roku około 50-60% wpływów z akcyzy zostanie przeznaczonych na budowę i remonty dróg; rok później 80%, a w 2008 roku już 100%. Dzięki temu budżet drogowy wzrósłby z 6 mld zł rocznie do około 20 mld zł rocznie. Fundusze drogowe zwiększą się za trzy lata o 14 mld zł kosztem innych państwowych wydatków. W jaki sposób załatać dziurę w budżecie państwa po odebraniu pieniędzy z akcyzy paliwowej, PO już nie precyzuje - informuje "Życie Warszawy". (PAP)