Abp Życiński pomaga betankom
Kilkanaście rodzin z Lublina i okolic chce
przyjąć pod swój dach wydalone z zakonu betanki. To możliwe, bo z
prośbą o pomoc do wiernych zwrócił się abp Józef Życiński,
metropolita lubelski - pisze "Metro".
06.08.2007 | aktual.: 06.08.2007 05:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Komornicy dali betankom czas do 4 września na dobrowolne opuszczenie zgromadzenia.
Od kilku tygodni arcybiskup Życiński w swoim cotygodniowym sobotnim programie "Pasterski kwadrans" w lubelskim Radiu eR prosi słuchaczy, by nie odwracali się od betanek. Duchowny na początek zaczął szukać nowych domów dla byłych zakonnic.
W ciągu zaledwie kilku dni do lubelskiej kurii zgłosiło się kilkanaście rodzin, które w każdej chwili są gotowe przyjąć kobiety. Mieszkanie oferują za darmo.
Problem jednak w tym, że z samymi zainteresowanymi, czyli betankami, nie ma żadnego porozumienia. Kompletnie odcięły się od świata i nie wiemy, co każda z nich zamierza robić w najbliższej przyszłości, za co żyć ani gdzie mieszkać - wyjaśnia ksiądz Mieczysław Puzewicz, rzecznik abp Życińskiego. (PAP)