365 dni Komorowskiego
Prezydent pełni urząd już rok...
Tego polityka najbardziej kochamy - zobacz zdjęcia
Minął rok od wygranej Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich. Komorowski pokonał w nich w drugiej turze Jarosława Kaczyńskiego różnicą około 6 punktów procentowych. W czasie tych 365 dni miało miejsce wiele trudnych, ale też ciekawych wydarzeń. Przedstawiamy sumę wszystkich wzlotów i upadków prezydenta z ostatnich 12 miesięcy!
(js, neska)
Prezydentura w cieniu tragedii
Niewątpliwie najcięższy był sam początek tej prezydentury - okres po katastrofie smoleńskiej. Choć Komorowski został wybrany na prezydenta w wyborach powszechnych 8 lipca, to w wyniku tragedii w Smoleńsku - jako marszałek sejmu - przejął obowiązki po zmarłym Lechu Kaczyńskim już 10 kwietnia 2010 r. 18 kwietnia uczestniczył w Krakowie w uroczystościach pogrzebowych swojego poprzednika i jego żony. Spotkał się wtedy z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem oraz z innymi prezydentami i premierami. Jako gospodarz uroczystości pogrzebowych przyjmował oficjalne kondolencje od zagranicznych delegacji.
Na początek: powódź...
Następna próba przyszła już w połowie maja i na początku czerwca, kiedy Polskę dotknęły katastrofalne powodzie. Z ust prezydenta padły niefortunne słowa, za które ostro go krytykowano: - Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do głównej rzeki i do Bałtyku. Na zdjęciu: prezydent rozmawia z mieszkańcami Kępy Gosteckiej na wałach wiślanych niedaleko Opola Lubelskiego
Najważniejszy dzień w życiu Komorowskiego
Pięcioletnia kadencja prezydencka Bronisława Komorowskiego rozpoczęła się oficjalnie 6 sierpnia 2010 r. z chwilą złożenia przysięgi przed Zgromadzeniem Narodowym. Wcześniej zrezygnował z członkostwa w Platformie Obywatelskiej. Obecnie według sondażu CBOS-u, Komorowskiego darzy zaufaniem blisko 64 procent badanych, co jest najlepszym wynikiem spośród polityków.
Ściskamy łapy!
We wrześniu prezydent Bronisław Komorowski wyruszył w swoją pierwszą zagraniczną wizytę - do Brukseli. Tu także nie obyło się bez wpadki. Parlament Europejski zamieścił na swoich stronach filmik z wizyty polskiego prezydenta. Gdy unijni urzędnicy witają go po angielsku od odpowiada: - Dziękuję bardzo! Później pod opiekę bierze go obeznany w unijnej etykiecie prof. Jerzy Buzek. Gdy politycy pozują do zdjęć - szef Parlamentu Europejskiego instruuje prezydenta: - Ściskamy łapy!
Jaruzelski personą non-grata?
W listopadzie Komorowski zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. stosunków z Rosją, na które zaprosił byłych prezydentów i premierów III RP, w tym gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Ta decyzja wywołała sporo kontrowersji. - To odważna decyzja prezydenta. Generał był dyktatorem wrogiego systemu, ale prezydent pokazuje w ten sposób swoją otwartość - tłumaczył Sławomir Nowak, sekretarz stanu w kancelarii prezydenta.
Z wizytą w Białym Domu
W grudniu prezydent po raz pierwszy spotykał się z Barackiem Obamą w Białym Domu. Niestety podczas wizyty pozwolił sobie na rubaszny żart. - Bo z Polską i USA to jest, panie prezydencie, jak z małżeństwem. Swojej żonie należy ufać, ale trzeba sprawdzać, czy jest wierna - zagajał. "Tłumaczka przekazuje Obamie: '...like with your wife...'. Prezydent USA mógł zrozumieć to tak, jakby polski gość kwestionował wierność jego żony, Michelle. Międzynarodowy skandal był o włos... W ostatnim roku prezydent Komorowski odwiedził też m.in. Czechy, Estonię, Hiszpanię, Niemcy, Słowację i Węgry.
Prezydent na stoku
W lutym prezydent znalazł czas na szusowanie. Komorowski, który bardzo dba o kondycję fizyczną, w wiślańskim Soszowie cieszył się urokami białego szaleństwa.
Wieniec przy brzozie
W pierwszą rocznicę katastrofy Komorowski udał się do Smoleńska. Tam spotkał się z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem. Razem złożyli wieńce przy brzozie, w którą uderzył tupolew, a nie pod pamiątkową tablicą w miejscu tragedii - w przeddzień uroczystości Rosjanie ją wymienili, usuwając z niej tekst o "ludobójstwie w Katyniu".
Spotkanie w trójkącie
W lutym odbyło się pierwsze od czterech lat spotkanie Trójkąta Weimarskiego, w którym wzięli udział prezydenci Polski i Francji: Bronisław Komorowski i Nicolas Sarkozy oraz kanclerz Niemiec Angela Merkel. Niestety w jego trakcie doszło do poważnego faux pas. Spotkanie rozpoczęło się od uroczystego powitania przed Pałacem w Wilanowie. Niestety prezydent Francji nie zmieścił się pod parasolem. Zdjęcie prezydenta Sarkozy'ego smutnie stojącego na deszczu obiegło cały świat.
Beatyfikacja Jana Pawła II
1 maja prezydent wziął udział w uroczystościach beatyfikacyjnych Jana Pawła II w Watykanie. Na zdjęciu: Bronisław Komorowski z małżonką oraz byli prezydenci Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski z żoną.
Wizyta Obamy w Polsce
W ostatnich dniach maja do Polski przyjechał z pierwszą wizytą prezydent USA Barack Obama. Spotkał się z prezydentem oraz z premierem Donaldem Tuskiem. Rozczarowani wylewali żale: nie wygłosił przemówienia, nie podpisał umowy o stacjonowaniu wojsk, nie zniósł wiz. Pytanie, czy ktoś nam to w ogóle obiecywał?
Obama złożył wieniec przed Grobem Nieznanego Żołnierza i Pomnikiem Bohaterów Getta Warszawskiego, znalazł też czas na uściski dłoni i rozmowy z kombatantami, przedstawicielami społeczności żydowskiej oraz córką Ireny Sendlerowej. Uczestniczył w szczycie państw Europy Środkowej oraz spotkał się z politykami i opozycjonistami z czasów PRL. Żartował, że pochodzi z Chicago, dlatego po części czuje się Polakiem.
Prezydent Komorowski podejmował w Polsce także m.in. króla Szwecji Karola XVI Gustawa i królową Sylwię, prezydenta Niemiec Christiana Wulffa, prezydenta Turcji Abdullaha Gula, prezydent Litwy Dalię Grybauskaite, prezydenta Rumunii Traiana Basescu, prezydent Szwajcarii Micheline Calmy-Rey.
Dzień Dziecka u prezydenta
1 czerwca prezydent Bronisław Komorowski z żoną Anną spotkali się z dziećmi z całej Polski. Impreza odbywała się pod hasłem "Święto Radości". Były liczne atrakcje m.in. prezydencka para czytała gościom fragmenty swych ulubionych książek, w tym "Księgi Dżungli". Następnie prezydent puszczał z dziećmi balony.
W crocsach u prezydenta
W związku z 22. rocznicą wyborów z 4 czerwca 1989 r. prezydent Komorowski odznaczył zasłużonych dla transformacji ustrojowej Polski i kształtowanie demokratycznych zasad państwa prawa, członków czterech pierwszych rządów po 1989 r. Podczas uroczystości doszło do drobnej niezręczności. Tym razem wpadkę zaliczył Adam Michnik, który u prezydenta pojawił się w crocsach - wygodnych, plastikowych sandałach.
Jak najlepiej wykorzystać prezydencję?
1 lipca rozpoczęła się prezydencja Polski w Unii Europejskiej. W jej trakcie, jak mówił prezydent wraz z premierem będą starali się pokazać, że prezydencja Polski to dobry sposób na pokazanie dobrego stylu politycznego, "nie konfliktu o krzesło czy o samolot, tylko współpracy w sprawach prezentowania polskiego punktu widzenia, polskich interesów, także w ramach prezydencji europejskiej".
(js, neska)