12‑latek autorem alarmu bombowego
Dwunastolatek z Zambrowa (woj. podlaskie),
autor fałszywego alarmu bombowego w swojej szkole podstawowej,
odpowie przed sądem dla nieletnich. Policja chce też, by jego
rodziców obciążono kosztami akcji, które szacuje na około 10 tys.
zł.
18.12.2003 11:35
Autora alarmu udało się zidentyfikować dzięki telefonowi komórkowemu, którego używał - poinformował komisarz Adam Fabian z komendy powiatowej policji w Zambrowie.
Dyżurny, który odebrał anonimowy telefon o rzekomym podłożeniu bomby w jednej z zambrowskich podstawówek, uznał sygnał za poważny, mimo iż dzwoniący miał dziecinny głos.
Policjanci powiadomili dyrektorkę szkoły, a ta zarządziła ewakuację blisko pięciuset uczniów i nauczycieli. Pirotechnicy przeszukali budynek i żadnych podejrzanych pakunków nie znaleźli. Akcja policjantów, strażaków i pogotowia kosztowała blisko dziesięć tysięcy złotych.
Policja bez problemu namierzyła sprawcę alarmu. Okazał się nim 12-letni uczeń, szóstoklasista w tej szkole. Dzwonił z telefonu komórkowego, który dostał od rodziców.
Jak powiedział komisarz Fabian, chłopiec odpowie za swoje postępowanie przed sądem dla nieletnich.