Kolejne ognisko ptasiej grypy - na Warmii i Mazurach
Na Warmii i Mazurach wykryto ptasią grypę wśród dzikich ptaków. Dwa myszołowy i jeden bocian, które padły w przytulisku dla leśnych
zwierząt w Leśniczówce Taftowo niedaleko Ornety, były zarażone wirusem
H5N1. Potwierdziły to badania w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach - powiedział wojewódzki lekarz weterynarii na Warmii i Mazurach Ludwik Bartoszewicz.
11.12.2007 | aktual.: 12.12.2007 07:32
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/sadlowo-strefa-zapowietrzona-6038709046727809g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/sadlowo-strefa-zapowietrzona-6038709046727809g )
Ptasia grypa w Sadłowie
Ptaki poddano sekcji, a próby tkanek wysłano do Instytutu Weterynaryjnego, gdzie wykryto wirus. Wieczorem wyniki tych badań otrzymał warmińsko-mazurski lekarz weterynarii.
Maria Mellin Wojewódzki Konserwator Przyrody twierdzi, że padłe ptaki nie mogły się zarazić od chorych ptaków hodowlanych. Musiały być nosicielami wirusa już od pewnego czasu - podkreśliła. Do przytuliska trafiały ptaki z zewnątrz, niezdolne do lotu. Wirus mógł się, zdaniem Marii Mellin, po prostu u osłabionych ptaków uaktywnić.
Wirus H5N1 pojawił się na Warmii i Mazurach po raz pierwszy. Zwołano Wojewódzki Sztab Kryzysowy, który skontroluje fermy drobiu leżące niedaleko schroniska. Najbliższa jest oddalona od leśniczówki o około 700 metrów. Wyznaczono obszar zapowietrzony o promieniu trzech kilometrów oraz strefę zagrożoną o promieniu dziesięciu kilometrów od miejsca, gdzie padły ptaki. Łącznie w okręgu zagrożonym jest około 45 tysięcy ptaków hodowlanych.
To piąte ognisko ptasiej grypy wykryte w ostatnich dniach w Polsce. Cztery poprzednie znajdują się w województwie mazowieckim.
Dyrektor Instytutu Weterynarii w Puławach Tadeusz Wijaszka uważa, że łatwość z jaką przenosi się wirus ptasiej grypy może być niepokojąca. Nowe ognisko ptasiej grypy w województwie warmińsko-mazurskim wskazuje, że wirus mógł się tam dostać przez dzikie ptactwo albo został przewieziony - powiedział Wijaszka. Wirus może się przenieść bardzo łatwo - na butach, czy na samochodach. Dyrektor Instytutu Weterynarii podkreśla, że dezynfekcja jest bardzo ważnym czynnikiem w zwalczaniu wirusa
Zdaniem Romana Urbana z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa, kilkanaście nowych ognisk ptasiej grypy w Polsce oznaczałoby niemal całkowitą likwidację hodowli drobiu w kraju. Dotyczy to Mazowsza, Wielkopolski oraz Warmii i Mazur. W tych regionach są największe fermy, przeciętna ma około 30-40 tysięcy kurcząt, ale są i takie, gdzie hodowanych jest około 700-800 tysięcy sztuk.
Do tej pory wykryto kilka ognisk ptasiej grypy na Mazowszu oraz jedno na Warmii i Mazurach. Indycze mięso z hodowli pod Płockiem oraz jaja z ferm koło Żuromina trafiły m.in. do hurtowni i sklepów na Warmii i Mazurach. Według ostatnich danych Sanepidu na Warmię i Mazury trafiło 40 tysięcy jaj ze skażonych ptasią grypą ferm koło Żuromina.
Od wczoraj powiatowe stacje Sanepidu w regionie monitorują hurtownie i sklepy, do których mogły trafić jaja skażone wirusem H5N1.