W Japonii istnieje zagrożenie eksplozją jądrową?

W Japonii nie istnieje zagrożenie eksplozją jądrową, gdyż takie zagrożenie w reaktorach nie istnieje. Reaktory w Fukushima Daiichi są wyłączone. To, co się stało, to ciężka awaria, ale nie żadna katastrofa – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską kierownik zespołu analiz reaktorowych Tomasz Jackowski z Instytutu Problemów Jądrowych. Zdaniem Marcina Zagrajka z Państwowej Agencji Atomistyki wybuchu w Japonii nie można porównywać do katastrofy w Czarnobylu, gdzie przez kilka dni płonął rdzeń reaktora. – W Japonii nie ma zagrożenia pożarem, gdyż rdzeń jest cały czas izolowany – wyjaśnia.

"Wybuchu w Japonii nie można porównywać do katastrofy w Czarnobylu"
Źródło zdjęć: © AFP / HO/NHK
Anna Kalocińska

Premier Japonii Naoto Kan oświadczył w poniedziałek, że sytuacja w uszkodzonej przez trzęsienie ziemi elektrowni atomowej Fukushima I nadal jest bardzo poważna. Eksperci z Instytutu Problemów Jądrowych i Państwowej Agencji Atomistyki, z którymi rozmawiała Wirtualna Polska, wykluczają jednak poważne zagrożenie radioaktywne. – Sytuacja jest poważna, natomiast zagrożenie radioaktywnością utrzymywane jest na stałym niskim poziomie – mówi Marcin Zagrajek, podkreślając, że radioaktywnością zagrożone są tereny wokół japońskiej elektrowni. Polska, póki co, jest bezpieczna. - Nawet w Japonii nie są to jednak na tyle silne dawki, by mogły zaszkodzić zdrowiu lub życiu – mówi ekspert.

Również kierownik zespołu analiz reaktorowych Tomasz Jackowski z Instytutu Problemów Jądrowych ocenia zagrożenie radioaktywnością jako niewielkie. – Jest na granicy dopuszczalnego skażenia – wyjaśnia. Dodaje, że nawet dawki promieniowania, które otrzymała część pracowników japońskiej elektrowni jest porównywalna z wykonaniem kilku prześwietleń.

Kolejne trzęsienia

Na początku tygodnia doszło do wybuchu w reaktorze nr 1, później – do wybuchu wodoru w reaktorze nr 3. Zagrajek mówi, że wybuchy następowały jednak poza obudową bezpieczeństwa wewnątrz budynku, nie stanowiąc zagrożenia. Z sytuacją poważnego zagrożenia radioaktywnego mielibyśmy do czynienia wtedy, gdyby została zniszczona bądź uszkodzona obudowa bezpieczeństwa. Na razie jednak, zarówno w bloku nr 1 jak i nr 3, nadal pełni ona swoją funkcję ochronną.

- W Japonii nie istnieje zagrożenie eksplozją jądrową, gdyż gdyż takie zagrożenie w reaktorach nie istnieje. Reaktory są wyłączone – uspokaja Tomasz Jackowski. Wyjaśnia, że wybuchy wodoru, które obserwujemy są związane z wypuszczaniem pary zawierającej wodór z rekcji z przegrzanymi koszulkami paliwowymi w celu obniżania ciśnienia. Zagrożenia dla życia ludzi nie stanowi również to, że w czasie odsłonięcia rdzenia reaktora doszło do nadtopienia kasety paliwowej w pierwszym reaktorze. - Pod kątem bezpieczeństwa zjawisko to analizowane jest od kilkudziesięciu lat. To, co się stało w Japonii, to ciężka awaria, ale nie żadna katastrofa radiologiczna – mówi ekspert.

Czy kolejne trzęsienia ziemi w Japonii mogłyby zagrozić większym wybuchem w elektrowni atomowej Fukushima? Zagrajek uspokaja, że powszechną praktyką jest umieszczanie elektrowni atomowych w miejscach o zagrożeniu sejsmicznym, co jest brane pod uwagę przy projektowaniu. Tymczasem trzęsienie ziemi, które w ostatnim czasie nawiedziło Japonię, było najsilniejsze w tym rejonie od 140 lat, o sile 8,9 stopnia. – Istnieje więc znikoma szansa poważnych uszkodzeń w przyszłości – mówi ekspert.

Elektrownia atomowa Fukushima musi się jednak uporać z obecnymi problemami, dotyczącymi braku zasilania. Uszkodzona została m.in. cała sieć przesyłowa i awaryjne generatory. Na takie uszkodzenia będą odporne natomiast najnowsze generatory, wykorzystujące systemy pasywne, niewymagające zasilania elektrycznego, a opierające się na zjawiskach naturalnych, działających nawet w przypadku braku zasilania.

Promieniotwórczość z kosmosu

Fizyk prof. Łukasz Turski w „Polska The Times” zwrócił uwagę, ze skażenie radioaktywne w pobliżu elektrociepłowni węglowej, np. w Siekierkach, jest większe niż dopuszczalne normy skażenia radioaktywnego wytwarzanego przez elektrownie jądrowe.

– W skorupie ziemskiej jest mnóstwo materiałów promieniotwórczych. Są miejsca, na przykład Ramsar w Iranie, gdzie naturalne tło promieniowania jest porównywalne z sytuacją po awarii w japońskiej elektrowni atomowej Fukushima – mówi Wirtualnej Polsce Zagrajek. W Polsce mamy jednak dość niskie promieniowanie naturalne, co uzależnione jest od znajdujących się na danym terenie surowców – zaznacza.

Jackowski zwraca uwagę, że najwięcej dawek promieniotwórczych pochodzi z promieniowania kosmicznego, budynków i medycyny. – Radioaktywność w budynkach wynika z obecności radonu, uwalniającego się z samego gruntu – mówi ekspert. I dodaje: - Promieniowanie od elektrowni jądrowych w porównaniu, daje minimalne dawki.

Anna Kalocińska, Wirtualna Polska

Wybrane dla Ciebie

Pożar wagonów Orlen Lietuva na obrzeżach Wilna
Pożar wagonów Orlen Lietuva na obrzeżach Wilna
Naruszenie polskiej przestrzeni. Kreml komentuje
Naruszenie polskiej przestrzeni. Kreml komentuje
Polska wystąpiła o uruchomienie artykułu 4. NATO. Jest już reakcja
Polska wystąpiła o uruchomienie artykułu 4. NATO. Jest już reakcja
Szczątki drona w trzecim województwie. Znaleźli niedaleko Malborka
Szczątki drona w trzecim województwie. Znaleźli niedaleko Malborka
Szef NATO apeluje do Putina po wydarzeniach w Polsce. "Przerwij wojnę"
Szef NATO apeluje do Putina po wydarzeniach w Polsce. "Przerwij wojnę"
Kaczyński grzmi o "ataku na Polskę"
Kaczyński grzmi o "ataku na Polskę"
Drony nad Polską. Świat reaguje
Drony nad Polską. Świat reaguje
Obrona przed dronami. Sojusznicy z Holandii ruszyli  na pomoc
Obrona przed dronami. Sojusznicy z Holandii ruszyli na pomoc
Polska dostała ostrzeżenie? Jest odpowiedź DORSZ
Polska dostała ostrzeżenie? Jest odpowiedź DORSZ
MSWiA o szczątkach dronów i "pocisku niewiadomego pochodzenia"
MSWiA o szczątkach dronów i "pocisku niewiadomego pochodzenia"
Mocna reakcja z MSWiA. "Pomyślałabym, że muszę uciekać z kraju"
Mocna reakcja z MSWiA. "Pomyślałabym, że muszę uciekać z kraju"
"W pierwszej chwili ogłuchłam". Widzieli akcję na niebie, po chwili spadły szczątki
"W pierwszej chwili ogłuchłam". Widzieli akcję na niebie, po chwili spadły szczątki