Rosyjskie samoloty przechwycone nad Bałtykiem. Start alarmowy myśliwców NATO
• Hiszpańskie odrzutowce wystartowały z bazy w Szawlach
• Piloci zidentyfikowali dwie rosyjskie maszyny: Ił-20 i Tu-134
• Rosyjskie samoloty miały wyłączone transpondery
Hiszpańskie myśliwce, które uczestniczą w misji NATO Baltic Air Policing, po starcie alarmowym zidentyfikowały dwa samoloty operujące w pobliżu przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich - informuje defence24.pl. Okazało się, że to dwie rosyjskie maszyny: szpiegowski Ił-20 oraz Tu-134.
Incydenty nad Bałtykiem miały miejsce 19 stycznia wczesnym popołudniem. Para hiszpańskich Eurofighterów wystartowała z bazy w litewskich Szawlach po otrzymaniu informacji o niezidentyfikowanej maszynie, która miała wyłączony transponder. Hiszpanie zidentyfikowali samolot jako Ił-20 rosyjskiej Floty Bałtyckiej.
Podczas powrotu do bazy na Litwie hiszpańskie myśliwce otrzymały sygnał o drugim samolocie, który znajdował się nad Morzem Bałtyckim i również nie wysyłał sygnałów identyfikacyjnych. Okazało się, że to lecący w kierunku Petersburga rosyjski Tupolew Tu-134 w wersji VIP.
Baltic Air Policing to kryptonim operacji NATO, prowadzonej od marca 2004 roku w ramach Sił Szybkiego Reagowania NATO. Misja ta polega na obronie przestrzeni powietrznej trzech krajów nadbałtyckich: Litwy, Łotwy i Estonii. Od września 2015 roku liczba myśliwców w ramach operacji została zmniejszona z 16 do 8 maszyn.