Poszukiwania zaginionej nastolatki wciąż bez rezultatu
Nie odnaleziono ciała czternastolatki, która 12 dni temu wpadła z młodszą o rok koleżanką do Warty, w miejscu przeprawy promowej w miejscowości Sługocin w Wielkopolsce. Młodszą
z nich wydobyto z wody dzień po zaginięciu.
14.10.2008 | aktual.: 14.10.2008 18:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Cały dzień kilkunastu strażaków-płetwonurków i policjantów ze specjalnie wyszkolonymi psami przeszukiwało bez rezultatu 15 kilometrowy odcinek rzeki w kierunku Pyzdr i Ciążenia - powiedział aspirant Państwowej Straży Pożarnej w Koninie, Bogumił Marciniak.
Penetrowano przede wszystkim miejsca wskazane przez jasnowidza. Poszukiwania zostaną wznowione w środę. Policja będzie z łodzi szukała dziewczynki od miejscowości Ląd do Poznania - powiedział Marciniak.
Dziewczyny były widziane po raz ostatni 2 października, w sklepie w Sługocinie, niedaleko miejscowości Ratyń, gdzie mieszkały. Przyszły tam po mszy św. w miejscowym kościele, a później poszły na spacer w okolice promu. Tego samego dnia pies tropiący doprowadził poszukujących do brzegu rzeki, do miejsca przeprawy.
Policja przypuszcza, że nastolatki weszły na nieczynny w okresie jesiennym prom i spadły z niego do wody. To główna hipoteza, którą sprawdzimy, ale wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek - powiedział oficer prasowy policji w Słupcy, Ryszard Wesołowski.
Prom w Sługocinie jest wykorzystywany przez rolników tylko latem, szczególnie w okresie sianokosów.