Le Pen w II turze bitwy o Francję. Chce pogrzebać Unię Europejską Merkel, wyciąga rękę do Putina
Marine Le Pen, prawniczka, wstąpiła do partii ojca, Jeana-Marie, już w wieku 19 lat. Mówi o sobie, że jest "anty-Merkel, która narzuca Europie swój model". Jest uważana za twardą kobietę - potrafiła się postawić nawet swojemu ojcu, ale uległa urokowi Władimira Putina.
- Macie prawo kochać wasz kraj, macie prawo to okazywać, nadszedł czas, by ożywić nastroje narodowe – wzywała na wiecach Marine Le Pen, której hasło wyborcze brzmi "Francja uspokojona". Największe brawa zbierała, gdy nawoływała do przywrócenia kontroli granic, wydalania imigrantów skazanych za przestępstwa i walki z islamskim terroryzmem. Według wyników sondażowych skrajnie prawicowa 48-letnia Le Pen zmierzy się w drugiej turze wyborów prezydenckich z kandydatem centrum, Emmanuelem Macronem.
Matka w "Playboyu", ojciec jako wzór
Le Pen, prawniczka, wstąpiła do partii ojca, Jeana-Marie, już w wieku 19 lat. W 1985 r. jej rodzice się rozwiedli. Dwa lata później była już żona Jeana-Marie, Pierrette, wystąpiła nago w "Playboyu". Dla najmłodszej z trzech córek założyciela Frontu Narodowego oznaczało to zerwanie kontaktów matką. To ojciec stał się wzorem do naśladowania.
Od 2011 r. Marine jest przewodniczącą Frontu Narodowego. W wyborach prezydenckich startuje po raz drugi. Opowiada się za silnym izolacjonizmem Francji. "Wyraźnie widać, że cała Europa utknęła na mieliźnie. Kompletnie przestała działać" – mówiła w wywiadzie w "Polska The Times”. W co wierzy? "W Europę wolnych, suwerennych państw, które ze sobą współpracują. Dobrowolnie, nie pod przymusem”. Podkreśla, że jest "anty-Merkel", ponieważ kanclerz Niemiec "narzuca innym krajom swój model”.
Na przekór niektórym wartościom prawicy
Dla Le Pen, od lat żyjącej w konkubinacie, aborcja, którą jej ojciec nazywał "antyfrancuskim ludobójstwem”, to "osobisty wybór kobiety, który nie powinien być finansowany z kasy państwa”. Jeśli dojdzie do władzy, cofnie ustawę o homomałżeństwach, zakaże też noszenia w miejscach publicznych wszelkich symboli religijnych – chusty muzułmańskiej, jarmułki, krzyża. Każdy, kto naruszy ten zakaz będzie ścigany. W ten sposób Le Pen broni laickości Francji, która ma istotne historyczne znaczenie nad Sekwaną.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Potrafi postraszyć Polakami i pochwalić aneksję Krymu
Broniąc miejsc pracy rodaków, skrytykowała przenoszenie fabryk jednego z producentów artykułów gospodarstwa domowego z Francji do Łodzi. - Nie pozwolę, by Polacy zarabiali, wytwarzając produkty, które będą sprzedawane bezrobotnym z Francji - grzmiała kandydatka narodowców. Zapowiedziała ustanowienie podatku od wszystkich nowych umów zawieranych z zagranicznymi pracownikami, zebrane w ten sposób pieniądze miałyby być wykorzystane na zasiłki dla bezrobotnych.
Przykład naszego kraju Le Pen przytoczyła też zapowiadając wyjście Francji ze strefy euro. Podkreśliła, że Polska kilka lat temu starała się o przyłączenie do strefy euro, a teraz mówi stanowcze "nie”. Powrotowi do waluty narodowej sprzeciwia się jednak ponad 70 proc. Francuzów, choć większość zwolenników Frontu Narodowego optuje za takim rozwiązaniem.
Jej partia uznała aneksję Krymu, za co miała dostać wsparcie finansowe w postaci pożyczki od banku powiązanego z Rosją. - A bank, któremu udzielił pan kredytu, pyta pana, jakiego koloru ma pan prześcieradła? Mam nadzieję, że nie - odparowała Le Pen, gdy dziennikarz "Rzeczpospolitej" Jędrzej Bielecki zapytał ją, dlaczego musiała sięgać po pieniądze Kremla.
Francuzka krytykuje rozmieszczenie wojsk NATO na wschodniej flance, gdyż według niej jest to naruszenie porozumień z Rosją. Związki Le Pen z reżimem Putina są znane od dawna. Polityk opowiada się za zniesieniem sankcji, a także utworzeniem z Moskwą międzynarodowej koalicji przeciwko islamskiemu terroryzmowi.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Kandydatka Frontu Narodowego zgadza się z Donaldem Trumpem, że Sojusz Północnoatlantycki jest przestarzały. Podczas kampanii prezydenckiej odwiedziła Trump Tower, choć oficjalnego spotkania z prezydentem USA nie było. Trump określił ją jako najsilniejszą kandydatkę (w przeciwieństwie np. do Donalda Tuska, szefa Rady Europejskiej, który postawił na jej konkurenta, Emmanuela Macrona).
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Z punktu widzenia polskiego rządu jedynymi plusami jej programu są jej stosunek do polityki migracyjnej Unii oraz kierunku współpracy w ramach UE, stawiającym na pierwszym miejscu suwerenność każdego kraju. Le Pen otwarcie zapowiedziała, że w tych sprawach byłaby gotowa wejść w sojusz z rządem PiS.
Skandale i oskarżenia
Le Pen w grudniu 2015 roku wdała się na Twitterze w dyskusję z jednym z dziennikarzy, który stwierdził, że istnieją podobieństwa między Frontem Narodowym a tzw. Państwem Islamskim (IS). W odpowiedzi kandydatka na prezydenta Francji opublikowała trzy fotografie przedstawiające egzekucje IS, w tym ścięcie amerykańskiego dziennikarza Jamesa Foleya. Rodzice zamordowanego dziennikarza oskarżyli Le Pen o "haniebne” wykorzystanie zdjęcia ich syna do osiągnięcia własnych celów politycznych.
Francuskie organy ścigania prowadzą też śledztwo wobec Le Pen w związku z zarzutami, że opłacała pracowników partii z funduszy Parlamentu Europejskiego, które - zgodnie z unijnymi regułami - powinny być wykorzystywane tylko do płacenia asystentom za pracę dla eurodeputowanych. Europosłanka odmówiła niedawno stawienia się na przesłuchanie w prokuraturze w Nanterre w tej sprawie, powołując się na swój immunitet. Parlament Europejski zażądał już od Le Pen zwrotu blisko 340 tys. euro za zatrudnienie dwojga asystentów niezgodnie z regulaminem. Od lutego europosłance potrącana jest połowa wynagrodzenia i uposażenia.
Marine pokazała siłę przywództwa, gdy zarządziła referendum partyjne, po którym jej ojciec musiał pożegnać się z partią, którą założył w 1972 r.. Jean-Marie słynął z rasistowskich i antysemickich wystąpień – stwierdził m.in. że "komory gazowe były detalem historii”. W maju 2015 r. został zawieszony w prawach członka Frontu Narodowego, a jego córka w ten sposób pokazała, że jest gotowa też walczyć o bardziej umiarkowanych wyborców.
Marine Le Pen nie uniknęła jednak oskarżeń o rewizjonizm historyczny i sama znalazła się w ogniu krytyki organizacji żydowskich. Mówiąc o największej łapance w czasie wojny, kiedy zatrzymano 13 tysięcy osób, wywożąc je do obozów zagłady, stwierdziła, że odpowiedzialne są za to ówczesne władze, a nie Francja.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Marine Le Pen była żoną przedsiębiorcy Francka Chauffroy, z którym ma troje dzieci. Po rozwodzie w 1999 wyszła ponownie za mąż za Érica Iorio, byłego sekretarza generalnego FN. Po drugim rozwodzie związała się z Louisem Aliot, wiceprzewodniczącym FN.
Przeczytaj też: Europa musi przygotować się na najczarniejszy scenariusz.
Źrodło: WP,TVN24,Polska The Times,CNN, Plus Minus - Rzeczpospolita