"Łączy nas Polska" - prezydent podsumował pięcioletnią kadencję

- Była to kadencja nietypowa, gdyż poprzedzona trzema miesiącami wypełniania jednocześnie funkcji marszałka Sejmu i głowy polskiego państwa. Obejmowałem odpowiedzialność za Polskę w sytuacji niezwykle trudnej, po katastrofie smoleńskiej, w której zginął nie tylko mój poprzednik, prezydent Lech Kaczyński, ale wielu innych wybitnych, ważnych funkcjonariuszy państwa polskiego - powiedział Komorowski.

Komorowski podkreślił, że najważniejszym zadaniem na początku jego urzędowania, było osiągnięcie stabilizacji. - Dążyłem do tego, by moją prezydenturę regulowała Konstytucja, a nie polityczne układy i układziki - powiedział.

- W ciągu ostatnich pięciu lat, Pałac Prezydencki stał się miejscem do otwartego dialogu - mówił Komorowski. Podkreślił, że na dialogu właśnie opiera się jego prezydentura, zarówno w działaniach krajowych, jak i na arenie międzynarodowej.

Jak dodał, wie, że Polacy są narodem ambitnym i chcą doganiać kraje lepiej rozwinięte. Dlatego - podkreślił - "trzeba widzieć polskie sprawy nie tylko w perspektywie kalendarza wyborczego, ale także z myślą o następnych dziesięcioleciach, a nawet pokoleniach, określając strategiczne cele, strategiczne wyzwania dla państwa i dla narodu".

- Tak właśnie rozumiałem i rozumiem rolę prezydenta, tak pracowałem przez minione pięć lat - zaznaczył. Jako priorytety swojego urzędowania, wskazał bezpieczeństwo, rodzina, konkurencyjna gospodarka, dobre prawo i nowoczesny patriotyzm.

Komorowski podkreślał, że na straży bezpieczeństwa kraju musi stać silna armia. Dodał, że Polska chce być państwem, który jest w stanie nieść pomoc sojusznikom.

Podkreślał, że za jego kadencji, wzmocniono pozycję Polski w NATO.

- Najważniejsze było podniesienie do 2 proc. PKB wydatków na armię - mówił. - To dobra odpowiedź na zagrożenia płynące ze wschodu - dodał.

Zdaniem Komorowskiego, w trakcie jego kadencji polityka rodzinna przestała być jedynie tematem debaty, a stała się realnym obszarem działań państwa.

Prezydent chwalił m.in. program "Dobry klimat dla rodziny", który powstał w Kancelarii Prezydenta RP.

- Im silniejsza będzie polska gospodarka, tym Polska będzie bezpieczniejsza - mówił Komorowski. - Nie ma wolności bez przedsiębiorczości. Od 5 lat prezydent znowu jest sojusznikiem przedsiębiorców - dodał.

Podkreślał, że stawiał również na promocję naszej gospodarki za granicą i właśnie dlatego, w jego podróżach zagranicznych towarzyszyli mu często przedsiębiorcy.

- Sprawne państwo musi tworzyć dobre prawo - powiedział Komorowski. Ocenił, że Polska jest krajem "przeregulowanym". Dlatego - jego zdaniem - ważne jest nie tylko tworzenie nowego prawa, ale przede wszystkim porządkowanie już istniejącego.

Komorowski tłumaczył, że stworzył model angażowania się prezydenta w kwestie prawa, który oparty jest na dialogu.

- Polska naszych marzeń i codziennej pacy, to Polska sukcesu, z sercem do walki i rywalizacji z najlepszymi na świecie (...). Polska bez kompleksów, śmiało patrząca w przyszłość. Jednym słowem, Polska oparta na nowoczesnym patriotyzmie - powiedział Komorowski.

Tłumaczył, że stąd wzięła się również prowadzona przez niego polityka odznaczeniowa i więcej przypadków honorowania ludzi kultury lub sportu.

Jako najważniejsze osiągnięcie w ramach propagowania nowoczesnego patriotyzmu wskazał 25. rocznicę obchodów 4 czerwca.

Po przedstawieniu pięciu priorytetów, Komorowski podziękował swojej żonie Annie, pracownikom Kancelarii Prezydenta RP oraz obywatelom za zaufanie, którym obdarowywali go przez pięć lat. Podkreślał przy tym, że państwo to obywatele i dlatego - jak ocenił - jest prezydentem wszystkich Polaków a nie jednej partii.

Prezydent skierował też swoją uwagę na młodych ludzi. Ocenił, że nadszedł czas na działania, które mają poprawić ich sytuację.

Komorowski zaznaczył, że wspólnie z młodymi Polakami trzeba opracować program "Dobry start dla młodych". Zapowiedział przy tym m.in. ułatwienia przy zakładaniu własnej działalności gospodarczej i budowę tanich mieszkań na wynajem.

Jak tłumaczył, chodzi o to, żeby młodzi ludzie, chcieli zostać i pracować w Polsce. Ocenił, że falę wielkiej emigracji z lat 2005-2007 mamy już za sobą

Kadencja Bronisława Komorowskiego upływa 6 sierpnia; 10 maja odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich, a druga - jeśli do niej dojdzie - 24 maja.