Komitet polityczny PiS wyrzucił zawieszonych posłów
Komitet polityczny PiS jednogłośnie zdecydował o usunięciu z partii trzech zawieszonych posłów. Już wcześniej prezes Jarosław Kaczyński zapowiedział, że Adam Hofman, Mariusz Antoni Kamiński i Adam Rogacki będą musieli opuścić szeregi ugrupowania.
10.11.2014 | aktual.: 10.11.2014 17:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Posiedzenie komitetu rozpoczęło się o godz. 15.00. Jak poinformował rzecznik partii Marcin Mastalerek, sprawę kierownictwu partii przedstawił rzecznik dyscypliny partyjnej Karol Karski, który wnioskował usunięcie zawieszonych posłów. Decyzja o ich wykluczeniu zapadła jednogłośnie.
- Dla nas sprawa jest zamknięta - powiedział Mastalerek po posiedzeniu Komitetu Politycznego. Jednocześnie - według informacji Polskiej Agencji Prasowej - komitet podjął decyzję, że rzecznikiem partii - w miejsce Hofmana - został Mastalerek. Do poniedziałku pełnił tę funkcję tymczasowo.
Będą mogli się odwołać
Trzej posłowie mają jeszcze możliwość odwołania się do koleżeńskiego sądu partyjnego. - Będzie można złożyć wyjaśnienia - podkreślił Mastalerek.
- Dziś działamy w pewnym pośpiechu, bo prezes Jarosław Kaczyński zadeklarował, że sprawa zostanie załatwiona bardzo szybko. Po kilku godzinach było zawieszenie, a w pierwszym możliwym terminie było wyrzucenie z partii - zaznaczył nowy rzecznik PiS.
Jak dodał, "dzisiaj wszyscy widzą różnicę między zachowaniem prezesa Kaczyńskiego, a Donalda Tuska czy premier Ewy Kopacz". - Możemy dziś pytać PO o wszystkie kolejne afery, jak były załatwiane. Jak była załatwiona sprawa afery hazardowej, Amber Gold, afery stoczniowej, taśm prawdy. (...) Premier Kaczyński postawił bardzo wysoko poprzeczkę. Standardy w PiS są zupełnie inne - przekonywał nowy rzecznik partii.
Mastalerek zapytany dlaczego posłowie Hofman, Kamiński i Rogacki nie byli obecni na posiedzeniu komitetu i nie składali wyjaśnień, odpowiedział: - Nie było rozmowy. Opieraliśmy się na faktach. Rozumiem, że fakty przedstawiane przez media są rzetelne.
Jak powiedział w poniedziałek wiceprezes PiS Mariusz Kamiński, Komitet Polityczny uznał, że "informacje, jakimi dysponuje, które są ogólnodostępne, są wystarczającą podstawą, by zakończyć współpracę polityczną z posłami".
Rzecznik partii wyraził też nadzieję, że najbliższe dni kampanii przebiegną na dyskusji o samorządzie.
Afera samolotowa
Sprawa ma związek ze służbową podróżą trzech posłów PiS do Madrytu na posiedzenie Komisji Zagadnień Prawnych i Praw Człowieka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy - rozpoczętą 30 października tego roku. Media donosiły w ostatnich dniach, że w wyjeździe posłom towarzyszyły żony i że z ich udziałem doszło do incydentu na pokładzie samolotu, którym posłowie wracali z Madrytu. Media informowały ponadto, że posłowie wzięli na tę podróż kilkanaście tysięcy złotych zaliczki, zgłaszając wyjazd samochodem; w rzeczywistości polecieli tanimi liniami lotniczymi.
Sami posłowie w oświadczeniu wydanym w sobotę odpierali stawiane im zarzuty i oświadczyli, że zwrócili całą zaliczkę na przejazd do Hiszpanii. Podkreślili też, że bilety lotnicze kupili z własnych środków. "Dokonaliśmy zwrotu całej pobranej zaliczki za ryczałt na przejazd samochodami na konto Kancelarii Sejmu RP. Okoliczności dotyczące podróży do Madrytu zostały przedstawione przez nas samych, co potwierdza pismo z dnia 4 listopada br., w którym zadeklarowaliśmy zwrot całości pobranej zaliczki" - napisali w piśmie przekazanym mediom.
Z pisma sekretarza generalnego Zgromadzenia Parlamentarnego RE Wojciecha Sawickiego do przewodniczący Delegacji Parlamentarnej RP do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (ZPRE) Andrzeja Halickiego wynika, że posłowie PiS trzykrotnie opuścili spotkanie komisji ZPRE w Madrycie zaraz po podpisaniu listy obecności.
Sawicki poinformował też o dwóch innych spotkaniach, na które przybyła delegacja tych trzech posłów; 12 grudnia 2013 roku w Paryżu oraz 27 i 28 maja 2013 roku w Izmirze. Według Sawickiego zarejestrowali się oni w sekretariacie na początku spotkań i opuścili salę krótko po rozpoczęciu.
Klub poselski SLD złożył w stołecznej Prokuraturze Okręgowej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Hofmana, Kamińskiego i Rogackiego. Z kolei marszałek Sejmu Radosław Sikorski na środę zwołał posiedzenie Konwentu Seniorów w sprawie audytu podróży zagranicznych posłów i zmiany systemu rozliczania. Jak napisał na Twitterze Sikorski, Konwent ma podjąć stanowcze decyzje dotyczące systemu rozliczeń podróży zagranicznych posłów.