WAŻNE
TERAZ

Zwrot akcji w sprawie Smartwings. Nieoficjalnie: LOT nie kupi czeskiej spółki

Elżbieta Witek o fali hejtu: nie można być bezkarnym w sieci

Szefowa gabinetu Beaty Szydło nie chciała zdradzić, kiedy premier opuści szpital. - Nie powiem czy dziś, czy jutro. Zostawmy to lekarzom - stwierdziła w rozmowie z TVP Info Elżbieta Witek. Pytana o falę hejtu po wypadku premier odparła, że nie chce tego komentować. Dodała jednak, że "najbardziej obraźliwe wpisy są do zidentyfikowania, przecież nie jest tak, że można być bezkarnym w sieci".

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/Maciej Kulczyński

- Jeżeli wszystko będzie w porządku premier Beata Szydło opuści szpital w ciągu najbliższych dni - powiedziała Elżbieta Witek. Dodała, że premier czuje się dobrze.

- Pani premier wie, że jest po takim wypadku, jest w szpitalu, jest podporządkowana decyzjom lekarzy, którzy prowadzą badania kontrolne. Jeżeli będzie wszystko w porządku, a już przechodzi te pierwsze rehabilitacyjne ćwiczenia, w związku z tym myślę, że to będzie w ciągu najbliższych dni, ale czy to będzie dzisiaj, jutro, czy pojutrze, tego nie powiemy, o tym zdecydują lekarze - podkreśliła szefowa gabinetu premier. - Pani premier jak na taki wypadek czuje się dobrze - dodała.

Witek zdementowała także informacje pojawiające się w niektórych mediach o tym, że premier może mieć złamania. - Zamieszczanie w tabloidach zdjęć sugerujących, że są jakieś złamania - to są zdjęcia fałszywe. Mówienie o złamaniu kości strzałkowej, naprawdę to jest kompletna bzdura - podkreśliła.

Dodała, że dlatego między innymi Szydło zdecydowała się, żeby porozmawiać z telewidzami i podziękować za "bardzo dużo życzeń, płynących nie tylko z Polski, ale z całego świata". - Nie tylko ona je odbierała, ale także my, jako współpracownicy. To jest naprawdę bardzo miłe i budujące, że ludzie z taką sympatią podchodzą - powiedziała szefowa gabinetu premier.

Witek zaznaczyła, że nie chce komentować złośliwości i hejtu, który pojawiał się w związku z wypadkiem premier. - Ten hejt jest, był i myślę, że będzie. Na to pewnie nie znajdziemy dobrego sposobu, ale te najbardziej obraźliwe wpisy, takie wulgarne, zwłaszcza te, które pojawiają się na Facebooku, są do zidentyfikowania, przecież nie jest tak, że można być bezkarnym w sieci - podkreśliła.

We wtorek o możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności karnej internautów, zamieszczających obraźliwe wpisy na temat szefowej rządu mówił w TVP1 wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. Wiceminister stwierdził, że w przypadku atakowania polityków "wchodzą w grę przepisy z Kodeksu karnego, które mówią o poniżaniu organów Rzeczpospolitej Polskiej oraz atakowaniu osób, na przykład ze względu na przekonania polityczne". Wójcik zaznaczył, że osoby dotknięte mową nienawiści mogą żądać zadośćuczynienia, a autorzy obraźliwych wpisów mogą zostać łatwo namierzeni. - Bardzo szybko można kogoś namierzyć przez GIODO czy też przez prokuraturę - mówił. Dopytywany, czy to zapowiedz takich działań, odparł, że "pochyli się nad tym w Ministerstwie Sprawiedliwości".

Szefowa gabinetu pani premier odniosła się także do zapowiadanego przez PO złożenia wniosku o wotum nieufności wobec szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka. - Ekipa rządząca ma mnóstwo narzędzi do rządzenia, a opozycja ma swoje narzędzia. Ma prawo do zgłaszania wniosku o wotum nieufności - mówiła. Jej zdaniem „obwinianie min. Błaszczaka, że zdarzył się wypadek w Oświęcimiu” to absurd, bo „nikt nie mógł mieć na to wpływu”.

- Minister robi wiele, by zmodernizować służby mundurowe. To jest element sprawnego i silnego państwa. Takie wypadki zdarzały się i wcześniej. Pokazują to statystyki. Trzeba brać je pod uwagę i sprawdzać, co tu nie działa - wyjaśniła Witek.

Podkreśliła, że rząd PiS stawia na silne i sprawne państwo, a uzyskanie tego celu jest możliwe tylko wtedy, gdy będzie ono wspierane i chronione przez profesjonalne służby. Zapewniła jednocześnie, że wszelkie pomysły modernizacji BOR, o których ostatnio, po wypadku kolumny z premier Beatą Szydło, wiele się mówi, są konsultowane z pracującymi tam funkcjonariuszami. - Na razie za wcześnie na szczegóły. Nie chcemy wprowadzać szumu informacyjnego, to zbyt poważna kwestia - dodała Elżbieta Witek.

W piątek ok. godz. 18.30 w Oświęcimiu doszło do wypadku, w którym poszkodowana została premier Beata Szydło. Rządowa kolumna trzech samochodów (pojazd premier jechał w środku) wyprzedzała fiata seicento. 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie miał zacząć skręcać w lewo i zderzyć się z autem, w którym była szefowa rządu. Oprócz niej poszkodowani zostali dwaj funkcjonariusze BOR z tego samochodu, w tym kierowca. We wtorek Prokuratura Regionalna w Krakowie przedstawiła 21-letniemu kierowcy zarzut nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, zagrożonego karą do 3 lat więzienia.

Wybrane dla Ciebie
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła w dół
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła w dół
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Tragiczny pożar klubu w Indiach. Wśród ofiar zagraniczni turyści
Tragiczny pożar klubu w Indiach. Wśród ofiar zagraniczni turyści
Polska wskazuje dwa nazwiska i pisze do Interpolu [SKRÓT DNIA]
Polska wskazuje dwa nazwiska i pisze do Interpolu [SKRÓT DNIA]
To tu wracają dzieci porwane przez Putina
To tu wracają dzieci porwane przez Putina
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia
Pogoda na święta. Małe szanse, że spełni się marzenie wielu osób
Pogoda na święta. Małe szanse, że spełni się marzenie wielu osób
NATO "ma przesłanki". Pavel wskazuje na Rosję
NATO "ma przesłanki". Pavel wskazuje na Rosję
Niemcy ramię w ramię z Izraelem. "Nie planujemy"
Niemcy ramię w ramię z Izraelem. "Nie planujemy"
"Żegnaj, Ameryko". Włoski dziennik o nowej strategii USA
"Żegnaj, Ameryko". Włoski dziennik o nowej strategii USA
Dwie ostatnie kwestie. Kellogg mówi o negocjacjach
Dwie ostatnie kwestie. Kellogg mówi o negocjacjach