#dzieńdobryWP Jarosław Gowin o powitaniu Tuska: groteska
Tusk jest wytrawnym socjotechnikiem, świetnie wyczuwa nastroje społeczne - ocenił w programie #dzieńdobryWP wczorajsze powitanie w Warszawie Donalda Tuska wicepremier, minister kultury i sztuki Jarosław Gowin. - Jego spin doktorzy sprawdzili na pewno, jak to wydarzenie odbiorą ci, na których głos liczy.
20.04.2017 | aktual.: 20.04.2017 09:26
Zdaniem Gowina wczorajszy powitanie Donalda Tuska i pochód z nim do prokuratury miały w sobie "elementy groteski".
Czy takich elementów nie miało powitanie Betay Szydło po powrocie ze szczytu w Brukseli, na którym zdecydowano o reelekcji Tuska? - dopytywała prowadząca program Kamila Biedrzycka-Osica.
- Nie. To był spontaniczny gest kolegów partyjnych - stwierdzil Gowin. - Ja nie byłem o tym poinformowany. To było wydarzenie o charakterze partyjnym, a nie rządowym - dodał.
Mówiąc o powitaniu Tuska zwrócił uwagę na fakt, że wśród tych, którzy przybyli na Dworzec Centralny w Warszawie, zabrakło Grzegorza Schetyny. Jego zdaniem świadczy to o realiżmie obecnych liderów PO. - Przejawia się on w tym, że kiedy Donald Tusk wróci do Polski na kampanię prezydencką, czeka go próba sił ze środowiskiem Grzegorza Schetyny - powiedział wicepremier.
Zdaniem gościa programu wczorajsze wydarzenia to początek kampanii prezydenckiej Tuska.
Wicepremier Gowin, jako były minister sprawiedliwości był także pytany o szykowana przez PiS
czystkę w Sądzie Najwyższym. Po Trybunale Konstytucyjnym i Krajowej Radzie Sądownictwa wymienieni mają zostać wszyscy prezesi SN. W ten sposób stanowisko może stracić m.in. pierwsza prezes SN prof. Małgorzata Gersdorf. W ostatnich miesiącach krytykowała działania PiS wobec Trybunału Konstytucyjnego i występowała przeciw reformie sądownictwa autorstwa Zbigniewa Ziobry.
- Czy nie burzy się w panu krew? - pytała prowadząca program pytając o wprowadzane przez ministra Ziobrę zmiany.
- Nie burzy się krew, ale nie ze wszystkim się zgadzam - zapewnił Jaroslaw Gowin. - Wymiar Sprawiedliwości potrzebuje głębokiej reformy. Współpracownicy pana prezydenta sygnalizują wątpliwości dotyczące zmian w KRS. Ja też uważam, że skrócenie kadencji KRS jest konstytucyjnie wątpliwe - dodał. Nie chciał jednak wypowiadać się na temat proponowanych zmian w SN, bo tego projektu jeszcze nie analizował.
Gowin zauważył jednak, że "polityka jest grą zespołową", nawet jeśli w takiej czy innej sprawie poszczególni ministrowie mają wątpliwości, to należy dążyć do konsensusu.