ŚwiatBiałoruskie władze straszą Polaków

Białoruskie władze straszą Polaków

Białoruskie władze zaostrzają represje wobec działaczy Związku Polaków na Białorusi. Szefowa związku w okręgu Baranowicze otrzymała wezwanie do prokuratury, gdzie poinformowaną ją, że za dalszą działalność w Związku grozi jej więzienie.

19.02.2009 | aktual.: 14.03.2009 20:57

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Teresa Sielewończyk usłyszała od funkcjonariuszy KGB, że działa w organizacji, którą władze uważają za nielegalną. Zgodnie z białoruskim kodeksem karnym za przynależność do takiej organizacji grozi do dwóch lat więzienia.

Sielewończyk zarzucono również, że przedstawia fałszywy obraz sytuacji społeczno-politycznej na Białorusi i kolportuje czasopisma wydawane przez Związek. Odradzano jej także udziału w przygotowaniach do zjazdu organizacji, który ma się odbyć w połowie marca. Prokurator ostrzegł ją, że kontynuacja działalności ściągnie na nią konsekwencje karne.

Polonijny dziennikarz Andrzej Poczobut podkreślił, że jest to pierwszy przypadek, gdy białoruskie władze próbują postraszyć polskich działaczy więzieniem z powodu działalności w ZPB. Wcześniej nękano ich głównie mandatami i karami więzienia za wykroczenia, które nie miały bezpośredniego związku z działalnością w organizacji. Dodał również, że od kilku tygodni coraz więcej działaczy otrzymuje wezwania do KGB lub na milicję, a niektórzy dostają anonimowe pogróżki.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
mińskzwiązek polakówpolska
Komentarze (0)