Belgia: koniec Sabeny?
Belgijskie linie lotnicze Sabena najprawdopodobniej przestaną istnieć, a w ich miejsce powstanie znacznie mniejsze przedsiębiorstwo obsługujące loty do miast europejskich.
04.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przez miesiąc Sabena nie zakończy działalności dzięki kredytowi udzielonemu przez belgijski rząd. Trybunał Handlowy w Brukseli zadecyduje do piątku czy zapewnić Sabenie ochronę prawną przed wierzycielami w okresie najbliższych 6 miesięcy. O taką ochronę wystąpili w środę do trybunału prawnicy Sabeny.
Pozytywna decyzja Trybunału Handlowego będzie oznaczać, że nadzór nad Sabeną przejmie wyznaczony komisarz, który w porozumieniu z wierzycielami będzie miał pół roku na restrukturyzacje przedsiębiorstwa.
Z góry zakłada się jednak, że Sabena zniknie z rynku lotniczego i w jej miejsce powstanie nowe przedsiębiorstwo utrzymujące połączenia lotnicze z miastami europejskimi. Być może utrzymane zostaną także połączenia z Afryką, gdzie Sabena miała zawsze mocną pozycję.
Na przetrwanie najtrudniejszych tygodni belgijski rząd udzielił Sabenie kredytu w wysokości 125 mln euro. Nie wiadomo jednak, czy belgijskie linie lotnicze będą mogły z niego skorzystać, ponieważ w tej sprawie musi się jeszcze wypowiedzieć Komisja Europejska. Sprawdzi ona czy pomoc państwa nie narusza zasad wolnej konkurencji. (miz)