"Życie": Papałę zabił Niemczyk?
Byłego komendanta policji gen. Marka Papałę prawdopodobnie zabił Ryszard Niemczyk, na którym ciąży także zarzut zabójstwa szefa gangu pruszkowskiego, Andrzeja K., ps. Pershing - podało we wtorek "Życie". Dziennik - powołując się na nieoficjalne informacje - podał, że są zeznania obciążające Niemczyka.
O tym, że Niemczyk może mieć związek z zabójstwem Marka Papały, prasa pisała kilka miesięcy temu. Informacje te, oparte na typowaniach policji, znalazły potwierdzenie w zeznaniach. Policja ściśle chroni dane człowieka, który je złożył.
"Życie" ustaliło, że jest to naoczny świadek zabójstwa. Ale nie jest to partner Niemczyka Ryszard Bogucki, który chce iść na układ z policją. Taki układ jest niemożliwy - mówią prawnicy - Na Boguckim ciąży zarzut zabójstwa, a to wyklucza nadanie mu statusu świadka koronnego.
Bogucki i Niemczyk zbiegli z więzienia w Wadowicach w ubiegłym roku, gdzie ich przetrzymywano w związku z zamordowaniem "Pershinga". Bogucki został ujęty w Meksyku - dokąd uciekł, posługując się fałszywym paszportem. Niemczyka nie ujęto do dziś. Najprawdopodobniej ukrywa się na terenie Ameryki Południowej - podała gazeta.
Nadal nie wiadomo, kto zlecił Niemczykowi zabicie komendanta policji. Według informatorów "Ż" zleceniodawca wywodzi się z tego samego kręgu, w którym obracał się generał. Ich zdaniem Papała zapłacił głową, ponieważ zorientował się w nielegalnych interesach dotyczących handlu bronią i narkotykami, jakie prowadzili ludzie z tzw. otoczenia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. (mk)