Zrozumieć Amerykę

Pamiętajmy, że wyklinając Stany Zjednoczone zachowujemy się tak, jakbyśmy narzekali na własne płuco lub inny, niezbędny do funkjonowania organizmu organ. Bez niego bowiem nie moglibyśmy "oddychać". Nauczmy się zatem odróżniać supremację od imperializmu. To nam się po prostu opłaci.

22.09.2003 14:36

Administracja prezydenta Busha ma nie lada kłopot. Oto naprzeciw siebie stanęły dwie grupy, wspierające zupełnie odmienne koncepcje współpracy z innymi państwami. Pierwsza to unilateraliści, którzy uznają, że USA nie mają obowiązku oglądać się na ONZ i w obronie swoich interesów (czytaj: " ojny z terroryzmem") mogą dokonać inwazji gdziekolwiek na świecie. Druga to multilateraliści, którzy współpracę z ONZ uważają za jeden z podstawowych elementów polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych.

Oczywiście podziały wewnatrz administracji i amerykańskiej klasy politycznej są o wiele szersze. Za przykład niech posłuży, klasyczny już rozłam na zwolenników integracji ze zglobalizowanym światem i orędowników izolacjonizmu USA. Ci drudzy uważają, że Stany Zjednoczone winny się zająć swoją narodową gospodarką i nie mieszać się w konflikty zbrojne na całym świecie (począwszy od Iraku, a na Somalii skończywszy).

Nie zdziwiłbym się, gdyby polscy przeciwnicy polityki USA sprzymierzyliby się właśnie z nimi. Mogłoby dojść do swoistej umowy: "wy siedzicie u siebie, a my... u siebie". Jest jednak jeden mały problem - globalna gospodarka, która panuje w coraz bardziej zglobalizowanym świecie... I proszę mi wierzyć, naprawdę nie ma o co płakać. Jedyne co teraz należy zrobić, to kontynuować przyjęty kurs w gospodarce i "gonić" cały ten świat. Wtedy wielu niecierpliwych, którzy tak bardzo proszą o zniesienie wiz przekona się, że wystarczy tylko spakować walizki i wsiąść do samolotu. Czy to naprawdę tak trudno zauważyć, że wizy do USA wprowadzono dla tych krajów, które po prostu są biedne?

Jeżeli popieramy pomysł, aby do wielkiego amerykańskiego brata zjechało kolejne 10 milionów jego polskich krewnych to OK. Pozwólmy tylko Amerykanom nie podzielać naszego zdania.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)