Zmiany według PO
Platforma Obywatelska proponuje ograniczenie liczby posłów i senatorów. Rada Krajowa partii przyjęła uchwalę w sprawie przygotowania zmian w konstytucji.
06.09.2003 | aktual.: 06.09.2003 20:34
Działacze Platformy chcą zmniejszyć liczbę posłów z 460 do 230, a senatorów ze 100 do 32. Platforma zaproponuje także inne zmiany w konstytucji - wprowadzenie okręgów jednomandatowych i ordynacji większościowej oraz ograniczenia przywilejów władzy.
Lider Platformy Donald Tusk przyznał, że zmiany prawa gwałtownie nie polepszą sytuacji, ale ułatwią pozytywną selekcję w świecie polityki. "Chodzi o ty by przywództwo i jakość człowiek wzięła górę nad rutyną, dyktatem aparatów partyjnych i niejasnymi powiązaniami" - powiedział Tusk.
Rada Krajowa PO wezwała rząd do obrony polskich postulatów przy tworzeniu europejskiego Traktatu Konstytucyjnego. Przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy Jan Rokita powiedział, że chodzi o zapisanie w preambule europejskiej konstytucji powołania na wartości chrześcijańskie, sprzeciw wobec konkurencyjnych wobec NATO inicjatyw obronnych oraz zachowanie uzyskanej pozycji Polski w Radzie Unii. Zdaniem Platformy, jeśli nie będzie korzystnego dla Polski kompromisu w tych sprawach, rząd powinien powiedzieć veto.
PO proponuje wprowadzenie jednolitej stawki podatku dochodowego od firm i osób fizycznych i identycznej stawki VAT. Wiceprzewodnicząca Platformy Zyta Gilowska powiedział, że PO chciałaby, by stawka ta wyniosła 15 %. Miałoby to pomóc w przyspieszeniu wzrostu gospodarczego i polepszeniu sytuacji na rynku pracy. Zdaniem Gilowskiej taka zmiana jest konieczna przez wejściem Polski do Unii. "Jeśli mamy złą infrastrukturę drogową i telekomunikacyjną musimy zostać specjalną strefa podatkową" powiedział profesor Gilowska.
Donal Tuska zapowiedział, że PO do końca wyjaśni tzw. sprawę warszawską. Chodzi sprawę opisaną przez "Rzeczpospolitą". W publikacji pt. "Towarzystwo wzajemnych inwestycji" dziennik opisał interesy biznesmena związanego m.in. z działaczami PO, którzy do niedawna rządzili stolicą. Tymczasem jego firma nadzoruje budowy nowych warszawskich tras i zarabia na tym miliony. Platforma powołała zespół, który ma do końca przyszłego tygodnia wyjaśnić tę sprawę i zwróciła się o zajęcie się nią do prokuratury oraz NIK-u.