Złotousty Sikorski
"Dorzynanie watahy". Najsłynniejsze bon moty Sikorskiego
Najsłynniejsze bon moty byłego marszałka sejmu...
Były marszałek Sejmu i szef MSZ Radosław Sikorski zadeklarował, że nie będzie kandydował do parlamentu. Jedynkę do Sejmu w Bydgoszczy, z której chciał startować były szef MSZ, ma dostać przyjaciółka premier Ewy Kopacz - szefowa MSW Teresa Piotrowska. Koledzy polityka przewidują, że szybko za polityką zatęskni, ale na razie Sikorski szykuje książkę wspomnieniową.
Nietuzinkowa postać Sikorskiego zawsze budziła skrajne emocje, dlatego zdania na temat tego, czy decyzja Sikorskiego to duża strata dla polskiej polityki, są podzielone. Sikorski słynie z barwnych wypowiedzi, zdaniem niektórych jego język jest wręcz niewyparzony, wiele jego bon motów weszło do języka potocznego. Przypominamy krasomówcze popisy byłego marszałka Sejmu!
"Jeszcze jedna bitwa, jeszcze dorzniemy watahy, wygramy tę batalię!"
Najbardziej pamiętną sentencją Sikorskiego, której PiS nie może mu darować, jest słynne zdanie, które padło w ogniu kampanii przed wyborami w 2007 r. o "dorzynaniu watahy". Zwłaszcza, że zostało wypowiedziane niedługo po tym jak polityk - pełniący funkcję ministra obrony narodowej w rządzie PiS, przeszedł do Platformy.
(js)