Złom na czterech kołach
Ponad 400 dowodów rejestracyjnych wydanych dla aut sprowadzonych w ostatnich miesiącach z zagranicy zalega na półkach łódzkiego Wydziału Praw Jazdy i Rejestracji Pojazdów - informuje "Express Ilustrowany".
Właściciele nie chcą odebrać dokumentów, bo ich samochody okazały się złomem. Jeździć się nimi nie da, a naprawa jest nieopłacalna.
Za wydanie dowodu rejestracyjnego trzeba zapłacić 49 zł i większość tych osób po prostu nie chce tracić pieniędzy - mówi Bogusław Hawryś, dyrektor wydziału._ Na początku otrzymali dowody tymczasowe (ważne przez miesiąc) i jeździli, dopóki ich nabytek się nie zepsuł. Teraz auta albo stoją na parkingach czy działkach, albo po prostu są gdzieś porzucone_ - dodaje.
Wśród samochodów, których dowody zalegają na półkach, przeważają 15 - 17-letnie volkswageny, ople, bmw - donosi "Ekspress Ilustrowany". (PAP)