PolskaZlikwidować habilitację

Zlikwidować habilitację

Młodzi naukowcy chcą likwidacji stopnia
doktora habilitowanego i tytułu profesora "belwederskiego". Żądają
wprowadzenia w pełni jawnych i opartych na konkurencji zasad
finansowania badań oraz otwartych konkursów na stanowiska
uczelniane. Nie zgadza się z nimi kadra naukowców z wieloletnim
stażem, która uważa, że to próba skrócenia awansu a także
upolitycznienia nauki - pisze "Głos Wielkopolski".

17.11.2006 | aktual.: 17.11.2006 06:07

Członkowie Niezależnego Forum Akademickiego (NFA) zaapelowali o reformę polskiej nauki dotyczącą ścieżki kariery.

Obecnie po obronie pracy doktorskiej, pracownik może kontynuować pracę badawczą starając się o uzyskanie kolejnych stopni. Najpierw jest to tytuł doktora habilitowanego. Jeśli naukowiec uzyska ten stopień, to nadaje mu się tytuł profesora uczelnianego, a po kolejnych osiągnięciach w pracy naukowej - tytuł profesora.

To zły kierunek zmian- uważa prof. Kazimierz Przyszczypkowski, prorektor do spraw studenckich na UAM. To próba upolitycznienia awansu zawodowego, a przede wszystkim jego skrócenie. Tytuł doktora habilitowanego istnieje za granicą, na przykład w Niemczech. A niektórzy politycy myślą o likwidacji tego tytułu, który tak naprawdę wiąże się z dodatkowym wysiłkiem naukowym.

Niedawno z podobnym pomysłem wystąpili także politycy PiS, tłumacząc to jako próbę rozbicia popeerelowskich układów na uczelniach.

Apel o zmianach w systemie szkolnictwa popierają młodzi naukowcy. Oczywiście ten stopień powinien być zlikwidowany - uważa Jacek Kamza, doktorant na Wydziale Historii UAM, który przewodniczy samorządowi doktorantów na tym wydziale. W Wielkiej Brytanii doktor uzyskuje tytuł profesora, ale pod warunkiem, że przez kolejne lata wykaże się bogatym dorobkiem naukowym. Jeśli jego osiągnięcia nie są wystarczające, to uczelnia nie przedłuża z nim kontraktu i traci ten tytuł.(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)