Poseł Ziobro powiedział, że za skazanym stali potężni mocodawcy, ze szczytów władzy. Gość Polskiego Radia zarzucił prokuraturze, że nie zainteresowała się zleceniodawcami Rywina.
Zbigniew Ziobro podkreślił, że tych mocodawców, tak zwaną "grupę trzymającą włądzę", jasno wskazała sejmowa komisja śledcza. Nawiązał w ten sposób do raportu komisji swojego autorstwa. Poseł zapowiedział, że po wyborach jego partia wróci do tej sprawy. PiS chce postawić prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego przed Trybunałem Stanu, że nie powiadomił prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez Rywina. Ponadto do afery Rywina musi wrócić prokuratura.