Rozmowy miały być między innymi 22 lipca, kiedy to producent filmowy przyszedł z korupcyjną propozycją do Adama Michnika i kiedy odbyła się konfrontacja u premiera Millera. Argumentował też, że Bogusław Kott jest blisko powiązany z politykami lewicy
Ziobro przychylił się jednocześnie do wniosku posła Bogdana Lewandowskiego, by najpierw prokuratura ustaliła, czy telefon z którego łączono się z Rywinem rzeczywiście należy do Kotta. Lewandowski przekonywał, że jest to niezbędne, by nie okazało się, że komisja wezwie świadka, który nic nie wniesie do sprawy. (iza)