PolskaZginęły laptopy polskich generałów

Zginęły laptopy polskich generałów

Rosyjska prokuratura nie oddała nam laptopów, które mieli na pokładzie tupolewa wysocy rangą wojskowi, którzy wraz z prezydentem Lechem Kaczyńskim (+61 l.) lecieli 10 kwietnia do Katynia.

Zginęły laptopy polskich generałów

Elektroniczny sprzęt mieli przy sobie m.in. szef sztabu generalnego, gen. Franciszek Gągor ( 59 l.) oraz dowódca Wojsk Lądowych gen. Tadeusz Buk ( 50 l.). Były to osobisty laptop oraz palmtop. Według naszych informacji sprzęt nie trafił do Polski wraz z innym elektronicznym sprzętem odnalezionym na miejscu katastrofy.

– To bardzo dziwne, że właśnie laptop i palmtop wysokich wojskowych nie zostały nam przekazane - mówi "Faktowi" osoba znająca kulisy śledztwa. – To, że Rosjanie będą chcieli poznać ich zawartość, było pewne od momentu wypadku samolotu.

Dlatego też nasze służby od razu po katastrofie zablokowały terminale wszystkich urządzeń, które były na pokładzie maszyny w chwili katastrofy. Resort obrony narodowej zapewniał także, że ani prezydent Lech Kaczyński ( 61 l.), ani wojskowi nie mieli przy sobie żadnych urządzeń kryptograficznych, ani nie przewozili żadnych tajnych, czy poufnych materiałów.

O tym, że Rosjanie przeglądali zawartość odnalezionych po katastrofie kamer, laptopów i telefonów donosiły media w ubiegłym tygodniu. Stwierdzili to eksperci Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego badający przekazane Polsce urządzenia. Doszło też do skasowania niektórych zdjęć.

Co na to wojskowi śledczy? Prokuratorzy prowadzący tę sprawę przyznają jedynie, że zapoznają się z opinią ABW, ale o żadnych szczegółach nie chcą mówić.

Polecamy w wydaniu internetowym eFakt.pl:
Anielce powiększają główkę

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (488)