Zawalił się dach basenu - 9 ofiar
Ciała dziewięciu osób wydobyli ratownicy spod gruzów zawalonego dachu
pływalni "Delfin" w miejscowości Czusowoj w obwodzie permskim na
rosyjskim Uralu - poinformowała rzeczniczka miejscowych władz Anna
Klimowa.
04.12.2005 | aktual.: 04.12.2005 22:22
Rzeczniczka powiedziała, że wśród zbitych jest co najmniej jedno dziecko, inne źródła mówią o śmierci czwórki dzieci. Nie jest jasne co było przyczyną katastrofy.
Trwa poszukiwanie co najmniej pięciu osób - poinformowały służby prasowe rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Według nich, w następstwie wypadku rannych zostało 11 osób. W chwili wypadku na basenie było około 50 osób.
Basen "Delfin" zbudowano przed 11 laty. Początkowo należał do miejscowych zakładów metalurgicznych, potem stał się własnością miasta.
Prokuratura wszczęła dochodzenie z paragrafu mówiącego o "niedbalstwie, które doprowadziło do śmierci co najmniej dwóch osób". Przedstawiciel prokuratury Aleksandr Biełych podkreślił, że wersja zamachu terrorystycznego nie będzie rozpatrywana.
Biełych powiedział, że przyczyną zawalenia się betonowego stropu nad basenem nie mógł być też tzw. czynnik naturalny.
Incydent przypomniał o podobnym wypadku w popularnym moskiewskim parku wodnym Transvaal, gdzie w lutym roku 2004 na basen pełen kąpiących się ludzi zawaliła się szklano-betonowo-metalowa konstrukcja. W następstwie wypadku śmierć poniosło 28 osób, a co najmniej 100 odniosło obrażenia. Wówczas uznano, że przyczyną były błędy techniczne a głównych winnym jest architekt.