Zaskakująca decyzja znanego posła
Janusz Palikot znowu zaskakuje. Mimo, że zapowiadał, że przestanie być posłem 6 grudnia, tak jednak się nie stało. Poseł zdradził wówczas, że "będzie niespodzianka". I właśnie się jej doczekaliśmy. Janusz Palikot postanowił oddać legitymację poselską na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
09.01.2011 | aktual.: 09.01.2011 18:39
Decyzję o przekazaniu legitymacji poselskiej Janusz Palikot zamieścił na swoim blogu. "Moi Drodzy, Właśnie oddałem legitymację poselską. Ta książeczka, która służyła mi przez ostatnie lata, zostanie zlicytowania na aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy" - pisze na blogu. Janusz Palikot podkreśla, że cel jest szczytny, bo pomoże dzieciakom z chorobami nerek.
Poseł żywi także nadzieję, że 44 tysiące, dzięki którym zdobył poselski mandat, zrozumie i zaakceptuje jego decyzję. "Wiem, że wielu z Was było przeciwnych oddaniu mandatu, wielu martwiło się, że Ruch straci swojego przedstawiciela w Sejmie. Obiecałem – a prawdziwy mężczyzna zawsze dotrzymuje słowa" - wyjaśnia.
Janusz Palikot zapowiada także, że to nie jego ostatnie słowo: "wrócę do Sejmu – ale tylko z Wami!".
Kto zastąpi Palikota?
Po zrzeczeniu się przez Palikota mandatu, formalnie jego wygaśnięcie musi jeszcze potwierdzić marszałek sejmu w drodze postanowienia.
Miejsce Palikota w poselskiej ławie mógłby zająć Zbigniew Wojciechowski, który w wyborach parlamentarnych w 2007 roku uzyskał kolejne, najwyższe poparcie. W zeszłorocznych wyborach samorządowych Wojciechowski ubiegał się o urząd prezydenta Lublina jako kandydat niezależny; teraz jest wiceprezydentem Lublina, współpracuje z prezydentem miasta Krzysztofem Żukiem (PO).
Wojciechowski musi się zgodzić na objęcie mandatu. Do tej pory nie deklarował, czy interesuje go miejsce w Sejmie. Niestety nie udało się skontaktować z Wojciechowskim.
W październiku Palikot wystąpił z Platformy Obywatelskiej i utworzył Ruch Poparcia Palikota. Zapowiedział wtedy, że złoży swój mandat po wyborach samorządowych - 6 grudnia, ale potem przesunął ten termin. Wyjaśniał, że zmiana terminu była spowodowana planowaną na 6 grudnia wizytą w Polsce prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa. Kilka tygodni temu w Radomiu Palikot po raz kolejny zapewnił, że zrzeknie się mandatu poselskiego. Jak wtedy mówił, zrobi to "za mniej niż miesiąc". Dodał, że ma "pewien pomysł", w jakich okolicznościach to zrobi. Nie chciał jednak wtedy ujawniać szczegółów.